Wardęga po tłumaczeniach Dubiela: mogę całkowicie zdemaskować Twoją rolę przy sprawie Stuu
Głos w sprawie Pandora Gate zabrał Marcin Dubiel, jeden z członków pierwszego Teamu X i niegdyś kolega Stuarta Kluz-Burtona "Stuu". - Nie wiedziałem, że mój przyjaciel ukrywa przede mną podwójne życie. Gdybym wiedział, to w życiu bym go nie bronił - powiedział Dubiel. - Gdy teraz opublikowałeś oficjalną odpowiedź, mogę całkowicie zdemaskować twoją rolę, jaką odegrałeś przy sprawie Stuu - odgraża się Wardęga.
W filmie poświęconym Pandora Gate Sylwester Wardęga szczegółowo opisał, że youtuber Stuart Kluz-Burton (Stuu) utrzymywał prywatne relacje ze swoimi nastoletnimi fankami. Przedstawił dwie sytuacje: spotkanie Stuu z 14-latką, które skończyło się w łóżku w pokoju hotelowym, oraz impreza w jego mieszkaniu, na której nastoletnie dziewczyny częstowano alkoholem, a po utracie świadomości jedna obudziła się w łóżku ze Stuu.
Według Wardęgi o takich zachowaniach Stuu wiedzieli jego ówczesna dziewczyna Agata Fąk "Fagata" i bliski kolega Marcin Dubiel. Zrelacjonował, że kiedy kilka miesięcy temu zasugerował, że też wie o szczegółach tej sprawy, zadzwonił do niego zarówno Stuu, jak i Dubiel, błagając, żeby nie ujawniał tych informacji.
- Nie ulega wątpliwości, że Dubiel wiedział o tym, jak był Stuu. Dlaczego latami go krył? - spytał Wardęga pod koniec filmu. Jego zdaniem rozmowy z byłą dziewczyną Stuu wskazują na to, że youtuber ma „wiedzę, która mogłaby skompromitować Marcina”. - Czy to prawda? Mam nadzieję, że niebawem Marcin sam wyjaśni, dlaczego milczał latami - dodał Wardęga.
Kilka dni po filmie Wardęgi Marcin Dubiel odpowiedział na zarzuty.
- Brzydzę się każdą osobą, która kiedykolwiek sprawiła krzywdę dziecku i chcę żeby to wybrzmiało: kompletnie odcinam się od Stuarta i wszystkich jego wstrętnych zachowań - podkreślił influencer.
- Owszem, przez wiele lat byliśmy przyjaciółmi, natomiast nie patrzyłem nigdy w jego telefon i nie miałem prawa wiedzieć, co pisze do innych ludzi. Mimo naszej wieloletniej znajomości okazało się, że nie wiedziałem o nim wszystkiego - dodał na nagraniu umieszczonym na Instagramie. Dubiel poinformował również, że jego prawnicy wniosą przeciwko Wardędze do sądu prywatny akt oskarżenia o zniesławienie (z art. 212 par. 1 i 2 Kodeksu karnego).
Dubiel: nigdy nie próbowałem kryć pedofila
W czwartek wieczorem Marcin Dubiel zamieścił na YouTube kolejny film, w którym odpowiada na zarzuty Sylwestra Wardęgi w Pandora Gate.
- Nagrywam ten film, żeby pokazać Wam, że nie jestem pedofilem, ani nigdy nie próbowałem kryć pedofila - przekonuje youtuber.
Dalej przekonuje, że film Wardęgi uderzył w jego życie i jego najbliższych.
- Zniszczono nie tylko mnie, ale także moich bliskich, moją rodzinę, młodsze rodzeństwo i moją mamę, do której dzwonią znajomi, pytając, jak to jest wychowywać pedofila. Ludzie wydali na mnie wyrok, a zostały im pokazane zmanipulowane fragmenty rozmów. Doradzano mi, żebym się nie odzywał i najpierw udowodnił prawdę w sądzie, ale mam dość tego, że boję się wychodzić na ulicę. Nie jestem winny! Nie jestem pedofilem i w życiu nie umiałbym kolegować się z pedofilem! Zostałem wrzucony do jednego wora ze Stuartem i użyty do tego, żeby zebrać więcej wyświetleń - oburza się Dubiel.
Dalej odnosi się do nagrań, w których Wardęga opisuje m.in. jego korespondencję z 14-latką. Marcin Dubiel przekonuje, że dziewczyna była jedynie jego koleżanką i nie dochodziło między nimi do żadnych bliższych kontaktów.
Youtuber twierdzi też, że nie miał pojęcia o tym, jakiego rodzaju wiadomości wymieniał Stuu z dziewczynami. Przyznaje, że jako starszy kolega Burton mu imponował. - Nie wiedziałem, że mój przyjaciel ukrywa przede mną podwójne życie. Gdybym wiedział, to w życiu bym go nie bronił - opowiada Dubiel.
Na wideo Dubiela szybko odpowiedział Wardęga, mówić, że prokuratura posiada pełne zapisy rozmów.
- Ja wolałem poczekać, by zobaczyć, jak się zachowasz i jakich tłumaczeń oraz manipulacji użyjesz, bo jakby nie było, wiem, kto odpowiada za twój PR, a to bardzo skuteczna i szanowana w branży osoba, której odpowiedzi się obawiałem - powiedział Wardęga. - Gdy teraz opublikowałeś oficjalną odpowiedź, mogę całkowicie zdemaskować twoją rolę, jaką odegrałeś przy sprawie Stuu - zagroził twórca kanału Wataha.
Na tę sugestię Dubiel odpisał na Instagramie: - Joker bije asa Sylwestrze. Let the game begin [pol. "niech gra się rozpocznie" - przyp. red.]. Chyba nie masz sobie nic do zarzucenia? - zapytał Dubiel.
Pandora Gate bada prokuratura
Aferą Pandora Gate oburzony jest premier, a wiceminister sprawiedliwości złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw pedofilskich. - Poleciłem wszystkim służbom natychmiast zająć się tą sprawą. Oczekuję szybkich i stanowczych działań w tym temacie - poinformował Mateusz Morawiecki. - Nie zostawimy tej sprawy. Jako rodzic i jako premier uważam, że państwo polskie musi tutaj również zrobić wszystko, żeby respektując prywatność, jednak chronić przede wszystkim dzieci i młodych ludzi przed traumą - podkreślił premier.
Późnej wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha poinformował, że zawiadomił Prokuraturę Krajową o możliwości popełnienia czynów zabronionych o charakterze pedofilskich przez niektórych youtuberów i celebrytów związanych ze środowiskiem twórców internetowych.
- Rzecz dotyczy między innymi youtubera znanego jako Stuu, ale proszę prokuraturę, aby zweryfikowała, czy nie doszło do większej liczby takich zabronionych zachowań - zaznaczył.
Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wzywani są kolejni świadkowie, którzy przekazują informacje o skali procederu seksualnego wykorzystywania nieletnich w środowisku youtuberów. Doszło też do przeszukania mieszkań w Warszawie i Szczecinie.
Dołącz do dyskusji: Wardęga po tłumaczeniach Dubiela: mogę całkowicie zdemaskować Twoją rolę przy sprawie Stuu