Roman Czejarek odchodzi z Polskiego Radia

Wieloletni szef audycji "Lato z Radiem" Roman Czejarek - odsunięty od kierowania programem oraz prowadzenia audycji w PR1 przez nowego szefa radiowej "Jedynki" Marcina Wolskiego - odchodzi z publicznego radia. Przed świętami Roman Czejarek złożył rezygnację - od nowego roku ma zacząć pracę w firmie Zjednoczone Przedsiębiorstwo Rozrywkowe (m.in. Super Express oraz radio Vox FM i Eska).

- Odchodzę, bo już nic więcej w Polskim Radiu w obecnej sytuacji nie mogę zrobić. Przez minione 16 lat udało mi się rozkręcić "Lato z Radiem" tak, że stało się największą letnią akcją radiową w Polsce. Prawie 800 wielkich koncertów, kilka milionów widzów przed estradą, kilka milionów słuchaczy, 11 multiplatynowych płyt z przebojami "Lata z Radiem" - można tak długo wyliczać. Do tego worek prestiżowych nagród, a z komercyjnego punktu widzenia - extra dochody dla Radia i regularny wzrost słuchalności Jedynki w czasie wakacji. Rok w rok. To wielki sukces, z którego jestem bardzo dumny! Dziś słyszę od nowych władz radia, że "Lato z Radiem" jest złe, było chałturą i kompromitacją. Mówią to ludzie, którzy o radiu nie mają większego pojęcia albo, którzy kiedyś w tym "Lecie z Radiem" brali udział i jakoś im to wtedy nie przeszkadzało. Dla mnie to żenujące. Myślę, że w takiej sytuacji lepiej ruszyć po nowe wyzwania niż bezczynnie czekać kolejny miesiąc lub tłumaczyć, że nie jest się wielbłądem - powiedział dla portalu Wirtualnemedia.pl Roman Czejarek.

Roman Cejarek po raz ostatni pojawił się na antenie “Jedynki” 15 września w popołudniówce "Z pierwszej ręki".

- Pamiętam bardzo dobrze, bo już coś przeczuwałem - dwa dni później miały być 'Dni otwarte Polskiego Radia'. Nagle dowiedziałem się, że ja i Zygmunt Chajzer jesteśmy tam źle widzianymi gośćmi. Do tej pory zawsze proszono nas o dyżury przy specjalnym stoliku, a tu nagle taka zmiana. Na dni otwarte przyjechał tradycyjnie Fan Club "Lata z Radiem". Spotkanie odbyło się... na radiowym parkingu! Potem już tylko czekałem na rozmowę z szefami. Ale przez cztery miesiące nie znaleźli ani chwili czasu. Tylko czytałem ich wypowiedzi w gazetach jak to "Lato z Radiem" było złe a ja rzekomo kombinowałem coś "na boku". Przeprosin za bezpodstawne oskarżenia nigdy się doczekałem - mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl Roman Czejarek.

Jak zareagowało kierownictwo Polskiego Radia na decyzję Czejarka o odejściu ze stacji?
- Z tego co wiem jedna z osób zadzwoniła do telewizji publicznej próbując załatwić mi tam "wilczy bilet". Ciekawe za co tyle w nich nienawiści? Aż wstyd to komentować – dodał  Roman Czejarek.

Przed Romanem Czejarkiem teraz nowe wyzwanie - ZPR.

- To bardzo ciekawy pakiet propozycji. Pierwszy element to radio. W planach ZPR jest uczynienie z Radia VOX FM konkurencji dla radiowej Jedynki. To ma być opiniotwórcze radio dla mądrych ludzi. Moje zadanie - na początek to praca w prime-time czyli w paśmie 6.00-10.00. Myślę, że uda się uczynić z tego naprawdę najlepszy poranek radiowy w Polsce. Zwłaszcza kiedy do sieci VOX FM dojdą nowe nadajniki. Drugi element pakietu to dziennik "Super Express". Planujemy duży wspólny projekt, który ruszy po nowym roku. No i element trzeci - równie ważny - akcja letnia. Mam nadzieję, że moje doświadczenia i kontakty z "Lata z Radiem" przełożą się na nową akcję tym razem dla "Super Expressu", Eski i VOX. Rodzinne "Super Lato" z Czejarkiem i Chajzerem? Czemu nie? - kończy Czejarek.