Publicysta znika z łam „Dziennika Polskiego”
Włodzimierz Jurasz zakończył współpracę z „Dziennikiem Polskim” (Polska Press Grupa), którym związany był z krótkimi przerwami przez 17 lat. - Przestałem pasować do nowej linii redakcyjnej „DP” - tłumaczy Wirtualnemedia.pl Jurasz.
Publicysta był ostatnio autorem felietonów publikowanych „DP”. Jego ostatni tekst „W ciemię bity. I to by było na tyle” ukazał się w gazecie 31 grudnia br.
- Po zmianach politycznych, jakie zaszły w kraju w roku 2023/24, i zmianach w redakcji (powołaniu we wrześniu 2024 nowego redaktora naczelnego) firma postanowiła nie przedłużać na rok 2025 mojej odnawianej co roku umowy - informuje Włodzimierz Jurasz.
Pracę etatową w „Dzienniku Polskim” rozpoczął w styczniu 2008 roku, przechodząc ze stanowiska szefa działu kultury w „Gazecie Krakowskiej”. W „DP” był zastępcą sekretarza redakcji, publicystą, reporterem oraz autorem krótkich codziennych felietonów, zamieszczanych na stronie drugiej gazety. W 2020 r. odszedł na emeryturę, ale wrócił rok później, gdy właścicielem Polska Press Grupy został państwowy Orlen.
Włodzimierz Jurasz w latach 90. był współzałożycielem dziennika „Czas Krakowski”, a gdy stał się on tygodnikiem, został w nim zastępcą redaktora naczelnego. Jest byłym współpracownikiem „Życia”, „Nowego Państwa”, „Gazety Polskiej”, kierował działem kultury w „Przekroju”.
Dołącz do dyskusji: Publicysta znika z łam „Dziennika Polskiego”