Mniej niż 40 proc. ludzi z dostępem do sieci, globalny rozwój internetu zwalnia
Niecałe 40 proc. mieszkańców globu korzysta z internetu przynajmniej raz w roku, najlepsza sytuacja w Ameryce Północnej, najgorsza - w Azji Południowej i w saharyjskiej Afryce - wynika z nowego raportu „State of Connectivity: A Report on Global Internet Access”.
Najnowsza odsłona raportu dotyczącego sytuacji w 2014 r. została przygotowana przez Internet.org - inicjatywę na rzecz powszechnego dostępu do sieci powołanej przez Facebook oraz kilka firm technologicznych, między innymi Samsunga, Microsoft, Ericssona i Operę Software.
Z danych zebranych w dokumencie wynika, że obecnie ok. 3 mld mieszkańców Ziemi korzysta regularnie lub sporadycznie z internetu. Według badań 37,9 proc. ludzi przynajmniej raz w roku łączy się z siecią. Na kraje rozwinięte przypada 76,2 proc. tej liczby, pozostałe 29,8 proc. obejmuje obywateli krajów rozwijających się.
Według raportu Internet.org najlepsza sytuacja jest w Ameryce Północnej - tam 84,4 proc. mieszkańców deklaruje korzystanie z internetu. W Europie i Centralnej Azji odsetek ten wynosi 65,4 proc. najgorzej pod względem korzystania z sieci jest w saharyjskich rejonach Afryki (16,9 proc.) oraz w Południowej Azji (13,7 proc. internautów).
Według wskaźników podanych w raporcie w najbliższych latach dostępność internatu na świecie nie poszerzy się w znaczącym stopniu, świadczy o tym bowiem słabnąca dynamika rozwoju sieci na całym globie. W 2014 r. osiągnęła ona poziom 6,6 proc., podczas gdy w 2010 r. wynosiła 14,7 proc. Według specjalistów opracowujących raport oznacza to, że do roku 2019 nie uda się osiągnąć globalnej liczby 4 mld mieszkańców Ziemi z dostępem do internetu.
Wśród najważniejszych czynników mających wpływ na upowszechnienie dostępu do sieci Internet.org wymienia infrastrukturę, siłę nabywczą mieszkańców oraz dostępność.
Pod względem infrastruktury raport wskazuje, że obecnie ponad 90 proc. ziemskiej populacji znajduje się w zasięgu mobilnego sygnału internetowego. Na przeszkodzie jego szerszemu niż dotąd wykorzystaniu stoi przede wszystkim brak dostatecznej informacji o możliwości połączenia z siecią, a także brak dostępu mieszkańców do urządzeń pozwalających na obsługę internetu.
Biorąc pod uwagę siłę nabywczą raport podkreśla, że obecnie połowę ludzi na Ziemi stać na miesięczne wykupienie dostępu do internetu z limitem danych o wielkości 250 MB. Z kolei 90 proc. może sobie pozwolić na 20 MB, co pozwala na surfowanie w sieci jedynie przez 1 do 2 godzin miesięcznie.
Według opracowania przygotowanego przez Internet.org barierą w powszechnym korzystaniu z internetu jest także brak dostatecznej informacji o możliwości połączenia z siecią, a także fakt, że wielu mieszkańców Ziemi nie ma dostępu do treści internetowych przygotowanych w ich rodzimym języku.
Dołącz do dyskusji: Mniej niż 40 proc. ludzi z dostępem do sieci, globalny rozwój internetu zwalnia