Microsoft studzi atmosferę wokół metaverse
„Mówimy o metaverse jakbyśmy mieli wejść w całkowicie nową rzeczywistość. Nie traktujmy tego jak przejście do nieba po śmierci. Nadal będziemy żyć i funkcjonować z ludźmi w realnym świecie” - skomentował Brad Smith, prezes Microsoftu w wywiadzie dla agencji Reuters.
Słowo „metaverse” nabiera coraz większego znaczenia w dyskursie społecznym. Stało się to za sprawą Facebooka, który oficjalnie zmienił nazwę spółki macierzystej na „Meta” ogłaszając plany rozwoju platformy metaverse bazującej na rzeczywistości wirtualnej i rozszerzonej. To jednak nie wszystko, bo zaledwie dwa dni temu do cyfrowego świata VR i AR wszedł dość nieoczekiwanie Microsoft.
Zastosowanie Mesh for Microsoft
Microsoft zapowiedział budowę własnego metaverse wywołując ogromną falę spekulacji wśród ekspertów technologicznych z całego świata. Podczas konferencji Microsoft Ignite, Satya Nadella, dyrektor generalny firmy przedstawił plany stworzenia współdzielonych wirtualnych światów w postaci całkowicie nowych platform, które pozwolą ludziom osadzić świat rzeczywisty w cyfrowych realiach. Technologia zastosowana przez Microsoft ma równocześnie zapewnić każdemu użytkownikowi „prawdziwą obecność w przestrzeni cyfrowej”. Należy tu zaznaczyć, że tworzone przez firmę struktury będą funkcjonowały w obrębie usługi chmury Microsoft Cloud.
Firma użyje frameworka Mesh, który wykorzystuje elementy wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Ta technologia zostanie wkrótce dodana do komunikatora Teams i umożliwi użytkownikom stworzenie awatarów w wersji 3D i 2D. Do aplikacji zostaną również dodane gotowe, wirtualne presety zmieniające środowisko pracy użytkownika. Microsoft twierdzi również, że w przyszłości konsumenci korzystający z Teams, w trakcie trwania rozmów będą mogli dostosowywać do swoich potrzeb wirtualne obiekty, takie jak m.in. tablice, wyświetlacze, billboardy, czy wyrenderowane wersje 3D przedmiotów
Firma studzi entuzjazm
Trzeba przyznać, że funkcje zapowiedziane przez Microsoft wydają się być ciekawe i użyteczne, jednakże skala ekscytacji narastającej wokół metaverse giganta z Redomond, mogła odrobinę zaniepokoić firmę. W rezultacie prezes Microsoftu Brad Smith udzielił wywiadu dla Reuters, próbując ostudzić entuzjazmu żytkowników.
Mówimy o metaverse jakbyśmy mieli wejść w całkowicie nową rzeczywistość. Nie traktujmy tego jak przejście do nieba po śmierci. Nadal będziemy żyć i funkcjonować z ludźmi w realnym świecie. Myślę, że metaverse będzie bardzo dużym i ważnym projektem. Musimy jednak zapewnić odpowiedni poziom prywatności, cyberbezpieczeństwa i chronić użytkowników przed dezinformacją i manipulacją - skomentował Brad Smith dla Reuters.
Prezes Microsoft zaznaczył również w wywiadzie, że firmy technologiczne będą musiały szukać kompromisów w celu zbudowania platform, które zapewnią użytkownikom większe poczucie bezpieczeństwa w sieci. Smith dodał również, że Big Techy muszą być świadome tego, że nie obejdą nowych rządowych regulacji prawnych i prawo musi być traktowane poważnie.
Zmiana polityki prywatności Apple spowodowała niemal 10 mld dolarów strat dla największych platform społecznościowych
Jak wynika z raportu przygotowanego przez firmę analityczną Lotame opublikowanego na łamach Financial Times, zmiany wprowadzone przez Apple w polityce prywatności dla aplikacji na iPhone’y spowodowały 9,85 mld dolarów łącznych strat dla Snapa, Facebooka, Twittera i YouTube’a.
Dołącz do dyskusji: Microsoft studzi atmosferę wokół metaverse