Homofobia w Radiu Maryja i TV Trwam. KRRiT znów przegrała w sądzie
Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał wyroki dotyczące bezczynności przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Kierowana przez Barta Staszewskiego Fundacja BASTA chciała ukarania Radia Maryja i TV Trwam za homofobiczne wypowiedzi. Tak się jednak nie stało.
14 grudnia 2022 roku Radio Maryja w serwisie informacyjnym podało, że prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podpisał ustawę potwierdzającą federalne uznanie związków jednopłciowych. Miała zabezpieczyć takie związki przed ewentualnymi zmianami Sądu Najwyższego. W programie przytoczono komentarze jakoby homoseksualizm miał być związany z niszczeniem rodziny, krzywdzeniem dzieci i prowadzić do pedofilii. Fundacja Basta uznała to za wypowiedź homofobiczną i zwróciła się do przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego o nałożenie kary na Fundację Lux Veritatis, nadawcę Radia Maryja.
Zobacz także: Ponad 2 mln zł kar od KRRiT. Świrski mówi o „lobbingu nadawców”
Radio Maryja nie udostępniło nagrania
KRRiT wystąpiła do Radia Maryja o nagranie z budzącym kontrowersje serwisem informacyjnym. Regulator uzyskał jednak odpowiedź odmowną. Upłynęło wówczas 28 dni, wymagane prawem na przechowywanie kwestionowanej audycji. Fundacja Basta złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na bezczynność przewodniczącego KRRiT. Zauważyła, że program jest wciąż dostępny na stronie internetowej nadawcy.
Regulator miał utrzymywać przed sądem, że Basta nie miała prawa składać wniosku o wszczęcie postępowania z urzędu, ani skargi do WSA. Rada przekonywała, że postępowała zgodnie z prawem. 25 stycznia WSA w Warszawie uznał, że przewodniczący Świrski dopuścił się bezczynności i powinien podjąć postępowanie w sprawie rozpowszechniania dyskryminujących treści w Radiu Maryja. Zgodnie z artykułem 61 kodeksu postępowania administracyjnego, strona może domagać się od organu administracji wszczęcia postępowania z urzędu.
Druga skarga Fundacji Basta dotyczyła programu TV Trwam „Polski punkt widzenia” z 4 stycznia 2023 roku. Poruszono w nim temat występu zespołu „Black Eyed Peas” z tęczowymi opaskami podczas „Sylwestra marzeń” Telewizji Polskiej. Homoseksualizm określono „zboczeniem”, „wynaturzeniem” i „działaniem sprzecznym z naturą”. WSA także orzekł, że doszło do bezczynności, a w piątek 6 grudnia Naczelny Sąd Administracyjny podtrzymał ten wyrok. Sąd zobowiązał szefa regulatora do ponownego rozpatrzenia wniosków Fundacji Basta i zasądził 100 zł zwrotu kosztów postępowania sądowego.
- Przewodniczący Rady powinien wszcząć postępowanie o nałożenie kary. Jednak te wyroki KRRiT zaskarżyła do NSA. Sąd w wyroku wydanym w piątek oddalił skargi. Oznacza to, że KRRiT powinna uwzględnić wniosek o wszczęcie postępowania z urzędu, dotyczącego ewentualnej kary dla nadawcy. Sąd nie rozpatrywał sprawy merytorycznie, tj. czy w programie telewizyjnym rzeczywiście doszło do dyskryminujących wypowiedzi, które podlegałyby karze - poinformowała w komunikacie Fundacja Basta. Zauważyła, że wydano sześć podobnych wyroków w sprawach dyskryminujących wypowiedzi w mediach. Przewodniczący Świrski nie ukarał żadnego z nadawców.
KRRiT nie odpowiedziała w poniedziałek na nasze pytania dotyczące wyroku.
We wrześniu informowaliśmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny nałożył na przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego 60 tys. zł grzywny. Szef KRRiT został ukarany za „rażącą i oczywistą bezczynność” przy przedłużaniu koncesji satelitarnej TVN Style. - Wyrok jest nieprawomocny. Termin na wniesienie środka odwoławczego upływa 16 października i do tego czasu zostanie wniesiona skarga kasacyjna - skomentowała wówczas dla PAP wyrok rzecznik prasowa KRRiT Teresa Brykczyńska.
Dołącz do dyskusji: Homofobia w Radiu Maryja i TV Trwam. KRRiT znów przegrała w sądzie