Nowa rola Krzysztofa Skórzyńskiego w TVN
Były reporter „Faktów” TVN Krzysztof Skórzyński do niedawna obsługiwał reportersko Puchar Świata w skokach narciarskich i pomagał redakcji TVN24 relacjonować wydarzenia na Ukrainie. Ostatnio zniknął jednak z anteny kanału informacyjnego. Jeden z dziennikarzy stacji zdradza portalowi Wirtualnemedia.pl, że Skórzyński jest teraz uczestnikiem programu „Mask Singer” - o tym od kilku tygodni spekulują też serwisy plotkarskie czy fani show.
Dziennikarz jesienią ub.r. pożegnał się z „Faktami” TVN i stracił program „Sprawdzam” w TVN24 po tym jak wyciekła jego korespondencja z szefem kancelarii premiera Michałem Dworczykiem. Najpierw w mediach społecznościowych pojawił się e-mail ministra przesłany do reportera. Prosił w nim o poradę dotyczącą odpowiedzi na pytania dziennikarki oko.press. Skórzyński w oświadczeniu zapewniał wówczas, że nigdy nie doradzał jakiemukolwiek politykowi.
Skoki i wojna zamiast polskiej polityki
Kilka dni później opublikowano kolejny e-mail, w którym doradza Dworczykowi jak informować o szczepieniach przeciwko koronawirusowi, co stało w sprzeczności z jego oświadczeniem. Stacja zawiesiła Skórzyńskiego, a po niemal miesiącu poinformowała, że dziennikarz zostaje odsunięty od tematyki politycznej i zajmie się innymi projektami TVN Grupy Discovery. Część dziennikarzy twierdziła, że to zbyt surowa kara, ponieważ każdy popełnia błędy, a reporter nie doradzał ministrowi w istotnych sprawach, a dzięki swojej znajomości mógł pozyskiwać newsy dla stacji przed konkurencją. W TVN zapadła decyzja, że Skórzyński dołączy do zespołu obsługującego Puchar Świata w skokach narciarskich. Dziennikarz przygotował wejścia na żywo, wywiady, materiały reporterskie z imprezy.
Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę zaczął pojawiać się w studiu TVN24, gdzie na tle mapy opowiadał o działaniach wojennych. Dziennikarz zapewniał wówczas, że było to wsparcie kolegów i koleżanek podczas całodobowego wydania specjalnego. - Znam rosyjski i trochę ukraiński. Poproszono mnie o pomoc - zdradził Wirtualnemedia.pl Skórzyński. W studiu pojawiał się m.in. z podkładką TVN24 BiS.
Skórzyński to „Kogut” z Mask Singer
Polska edycja programu „Mask Singer” jest nadawana od marca. Celebryci, aktorzy, dziennikarze czy politycy śpiewają w nim w maskach. Czwórka detektywów- jurorów zadaje uczestnikom pytania, które pozwalają ocenić, kto może kryć się pod maską. Próbują rozszyfrować wskazówki pojawiające się w filmikach przed występami gwiazd. W każdym odcinku detektywi (Kuba Wojewódzki, Joanna Trzepiecińska Julia Kamińska, Kacper Ruciński) i publiczność wybierają najlepszy występ. Uczestnik z najmniejszą liczbą głosów odpada i ujawnia tożsamość.
W pierwszym odcinku emitowanego w sobotę o godz. 20.00 show pojawiło się 12 postaci. Były to: Bocian, Deszcz, Kogut, Kot, Monster, Ośmiornica, Prysznic, Róża, Słońce, Tort, Ważka i Wiedźma. Z programu odpadli już: Mateusz Banasiuk (Tort), Barbara Kurdej-Szatan (Ważka), Qczaj (Prysznic), Dorota Gardias (Róża), Daria Ładocha (Wiedźma), Stefan Tarrazzino (Ośmiornica), Grzegorz Skawiński (Monster) i Marcin Miller (Kot). W grze pozostali: Bocian, Deszcz, Kogut i Słońce. Finał show zaplanowany jest na 14 maja. Zwycięzca odbierze nagrodę Złotej Maski.
Portale plotkarskie i tabloidy już od miesiąca spekulują, że Kogutem może być Krzysztof Skórzyński. Takie samo zdanie ma wielu fanów programu, którzy w internecie typują uczestników muzycznego show. Nam udało się to potwierdzić w rozmowie z jednym z dziennikarzy TVN24. Sam zainteresowany nie odpowiada na pytania w tej sprawie. Były reporter „Faktów” TVN dotarł dzięki swoim występom bardzo daleko. Z 12 uczestników pozostało czterech.
Kogut zaprezentował się pod Sejmem
Postać Koguta została przedstawiona widzom za pośrednictwem filmiku nagranego m.in. pod budynkiem Sejmu, gdzie Skórzyński często bywał jako reporter TVN24, a później reporter „Faktów” TVN. Dziennikarz znany jest w stacji z przywiązania do rodziny i tradycyjnych wartości.
- Pieję, więc jestem. Lubię ptasie radio, newsy z grzędy i wywiady z kurą. W moim kurniku jest maszyna do pisania, pisklaki i ukochana kokoszka. Kokoszka jest ze mną 20 lat, bo taki ze mnie wierny kogut. Ale pieję przy brzdęku gitary. Jako wierny kogut wierzę w dobrego Wielkiego Ptaka. Zawsze jestem w formie. Biegam po podwórku i bezwzględnie trafiam jajkiem do kosza - mówił Kogut (jego głos zmieniono, aby uniknąć rozpoznania). Detektywi od razu zaczęli podejrzewać, że chodzi o dziennikarza politycznego.
Dołącz do dyskusji: Nowa rola Krzysztofa Skórzyńskiego w TVN