Polskie samochody elektryczne Izera zaprojektuje Pininfarina

Łukasz Maliczenko, dyrektor rozwoju technicznego produktu w ElectroMobility Poland, podkreśla w komunikacie, że współpraca ze studiem Pininfarina ma zagwarantować, że samochody Izera zostaną zaprojektowane ze standardami panującymi na rynku motoryzacyjnym i przy zachowaniu równowagi między aspektami stylistycznymi, inżynieryjnymi i biznesowymi.

Dodaje, że w procesie projektowania trzeba brać pod uwagę nie tylko formę, lecz także to, jak z auta będą korzystać kierowcy i pasażerowie. - Dlatego taki duży wysiłek jest kierowany na weryfikację designu poprzez różnego rodzaju testy, sprawdzenie ergonomii. Czasem nawet analizę z udziałem psychologów, tak, aby jak najlepiej zrozumieć sposób, w jaki klient rzeczywiście będzie ten samochód używał i dostosować do tego design - mówi Łukasz Maliczenko.

Projekt samochodów Izera ze wsparciem Pininfariny

Zaznaczono, że stosowanie architektury elektrycznej związanej z układem napędowym w samochodach umożliwia optymalizację przestrzeni wewnątrz kabiny. - Pozwala na przesunięcie całej kabiny bliżej przedniej osi i dzięki temu zyskujemy dużą przestronność wnętrza, a brak wału napędowego pozwala na uzyskanie płaskiej podłogi. Dzięki temu jest dużo wygodniej, mamy więcej miejsca na nogi - zapewnia Łukasz Maliczenko.

- Od samego początku prac nad projektem nowego samochodu, nawet na etapie koncepcyjnym bierzemy pod uwagę nie tylko względy związane z estetyką, ale także myślimy o wykonalności i funkcjonalności auta - mówi Giuseppe Bonollo, senior vice president ds. sprzedaży i marketingu w Pininfarinie.

Firma ma w dorobku projekty ponad tysiąca modeli samochodów, m.in. marek Ferrari i Alfa Romeo. - Proces tworzenia jest złożony. Wymaga współpracy, konsekwencji i wzięcia pod uwagę wielu aspektów zależności od tego, od czego zaczynasz: czy jest to zupełnie nowa generacja samochodów, czy pracujemy w oparciu o istniejące szkice, założenia technologiczne i stylistyczne - dodaje Bonollo.

Pierwsze prototypy aut Izera, SUV-a i hatchbacka, zaprezentowano już latem 2020 roku. Marka na swoim fanpage’u facebookowym wyjaśnia, że prezentowały one jedynie „charakterystyczne cechy designu marki tzw. stylistyczne DNA Izery”.

- Tego typu prototypy powstają po to żeby zweryfikować założenia związane z designem aut i ergonomią wnętrza na fizycznych modelach pojazdów. Przeprowadza się na nich także testy konsumenckie a wyniki tych analiz stanowią wkład do dalszych prac projektantów - wyliczono.

Zaznaczono, że „stylistyka marki musi ewoluować”, a „zmiany te zachodzą jednak planowo i w sposób ewolucyjny”.

Izera z chińską platformą, ElectroMobility Poland z 500 mln zł

W listopadzie ub.r. ElectroMobility Poland podpisało z chińskim koncernem motoryzacyjnym Geely umowę licencyjną dotyczącą korzystania z platformy SEA (Sustainable Experience Architecture) przeznaczonej dla samochodów elektrycznych. W efekcie Geely będzie partnerem technologicznym pierwszej generacji aut Izera.

ElectroMobility Poland działa od jesieni 2016 roku, spółkę uruchomiły państwowe koncerny energetyczne PGE, Energa, Enea i Tauron, wykładając na początek 70 mln zł. W połowie 2021 roku firmę dokapitalizował Skarb Państwa kwotą 250 mln zł.

Pod koniec ub.r. tę inwestycję zwiększono o kolejne 250 mln zł. - Realizacja umowy inwestycyjnej umożliwia kontynuowanie prac z dostawcą platformy, dalsze prace inżynieryjne oraz działania przygotowawcze związane z budową fabryki Izery - wyliczyło ElectroMobility Poland.

Fabryka Izery ma zostać uruchomiona w Jaworznie i zatrudniać ok. 3 tys. osób. Ponad dwa lata temu zapowiadano, że produkcja ruszy już w 2024 roku.