SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Google oskarża dostawców internetu o zaniżanie wydajności YouTube’a

Google rozbudował serwis YouTube o nową funkcję informującą użytkowników o przyczynach niskich prędkości streamingu wideo.

Od teraz pod filmami wideo wyświetlany będzie komunikat z pytaniem o problemy z odtwarzaniem nagrania. Jeżeli użytkownik skorzysta z umieszczonego nieopodal przycisku, zostanie przeniesiony do specjalnej podstrony, na której firma tłumaczy, co może być przyczyną spadku prędkości streamingu.

Google całą winę zrzuca na dostawców internetowych, którzy mają być bezpośrednią przyczyną spadku wydajności YouTube. Na stronach pomocy firma proponuje użytkownikom też sprawdzenie domowej sieci WiFi i połączenia z internetem. Natomiast sam sposób działania YouTube jest wyjaśniany na stronie google.com/get/videoqualityreport, gdzie w graficzny sposób przedstawiono drogę, jaką muszą pokonać dane podczas odtwarzania filmów na YouTube.

Na stronie Video Quality Report udostępniane jest również narzędzie porównujące jakość usługi oferowaną przez różnych operatorów telekomunikacyjnych. Google wystawia każdej firmie ocenę oraz informuje o prędkości strumieniowania wideo, jaką jest ona w stanie zapewnić. Raport ten niestety nie jest aktualnie dostępny dla internautów z Polski.

Dołącz do dyskusji: Google oskarża dostawców internetu o zaniżanie wydajności YouTube’a

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Polones Copue
Kilka lat temu WiFi działało bardzo fajnie. Ale w obecnych czasach WiFi dobrze się sprawdza w domach jednorodzinnych, gdzieś na wsi itp. W dużych miastach, w blokach jest obecnie WiFi w każdym mieszkaniu. To powoduje, że sieci wzajemnie się zakłócają i przepustowość spada. Zarazem w ostatnich latach znacznie zwiększyła się przepustowość łączy internetowych. Parę lat temu posiadać neostrady 2 Mbit/sek. mógł się uważać szczęśliwca. Obecnie 30-60 Mbit/sek. to jest standard, a w wielu domach jest 100-300 Mbit. Przy takich przepustowościach spowolnienie na WiFi jest odczuwalne (przy łączu 1 Mbit nie). Rozwiązaniem jest używanie starego dobrego kabla LAN, a nie WiFi.
0 0
odpowiedź
User
jak
Niedostępne w Polsce, więc po co dupę zawracacie? Napiszcie w tytule, że nie w Polsce, a nie w ostatnim zdaniu.
0 0
odpowiedź
User
MRSS
Muzykę dostaliśmy wiele lat po reszcie świata (wiem, wiem, ZAIKS), ocena dostawcy usług dla Polaków niedostępna, Street View pojawił się dopiero dzięki Euro 2012, Google NOW do dziś działa jako biedna wersja demo. Słabe to.
0 0
odpowiedź