E-wydawcy o Polsatnews.pl: spóźniony start, odważne wejście z wideo do mobile’u

Działający od poniedziałku Polsatnews.pl stawia na treści wideo: zarówno krótkie klipy, jak i całe programy z anten kanałów informacyjnych Polsatu. Do tego zwięzłe teksty (bez tematów tabloidowych i obyczajowych) oraz integracja z social media. Witrynę przygotowywano od kilku miesięcy, jej kilkunastoosobowym zespołem redakcyjnym kieruje Beata Drozdowska-Wolska.

Krzysztof Jurowski, dyrektor wydawniczy Grupy Wirtualna Polska, podkreśla, że rynek medialny od dawna zastanawiał się, dlaczego Polsat nie wchodzi na poważnie do internetu (nie licząc Ipli). - Mimo że nadawca ma mnóstwo treści wideo, które coraz lepiej monetyzują się w sieci. Odpowiedzią jest serwis Polsatnews.pl, w którym takiego kontentu jest wiele, w dodatku jest on dobrze dopasowany do oczekiwań internautów, może nawet lepiej, niż na stronie TVN24 - ocenia.

Pewne przewagi Polsatnews.pl nad TVN24.pl zauważa też Paweł Jurek, dyrektor zarządzający strony głównej Onetu. - Układ strony nie zaskakuje. Jest mocno portalowy, rzekłbym wręcz tradycyjny - z wyraźnym podziałem na kolumnę newsową i multimedialną, w czym przypomina największe portale. W porównaniu z bezpośrednią konkurencją, zwłaszcza TVN24, strona sprawia wrażenie o wiele bardziej przejrzystej, głównie ze względu na brak inwazyjnych reklam. Tym bardziej jestem ciekaw, jak będzie wyglądał w przyszłości produkt reklamowy na tej stronie - opisuje Jurek.

Obaj menedżerowie zwracają uwagę, że na stronie materiały wideo są eksponowane kosztem tekstów. - Panuje asceza w zaprojektowaniu detalu artykułu. Służy ona niewątpliwie temu, żeby detale dobrze wyglądały na smartfonach i to się rzeczywiście udało - serwisu na telefonie używa się bardzo wygodnie - chwali Paweł Jurek. - Jednak detal wiadomości jest zbyt ubogi - czy klikamy w newsy biznesowe, czy w newsy sportowe, dostajemy te same detale, różniące się jedynie kilkoma powiązanymi materiałami. Brakuje pogłębienia, możliwości kliknięcia w więcej podobnych treści. Użytkownik nie będzie spędzał dużo czasu na tak zbudowanych detalach, nie ma szans, by go wciągnąć w głąb serwisu - wytyka.

Podobnego zdania jest Krzysztof Jurowski. - Bardzo ważne jest ustalenie odpowiednich proporcji między wideo a pozostałymi treściami, ponieważ internauci odwiedzają największe serwisy informacyjne nie głównie po to, żeby oglądać wideo, ale dowiedzieć się, przeczytać o tym, co się dzieje w kraju czy na świecie. To będzie dużym wyzwaniem dla Polsatnews.pl - ocenia.

Przewagą Telewizji Polsat nad TVP czy TVN wydaje się to, że nie udostępnia innym wydawcom internetowym swoich treści wideo (TVN poprzez agencję x-news.pl sprzedaje krótkie klipy, TVP oferuje też całe programy dla serwisów VoD). - Posiadanie treści wideo na wyłączność jest obecnie przecenianą zaletą. W dobie mediów społecznościowych trudno mówić o absolutnej wyłączności, skoro jakiś materiał chwilę po emisji może zostać umieszczony przez użytkowników na Facebooku, YouTube czy Twitterze - uważa Krzysztof Jurowski.

Z kolei Paweł Jurek dziwi się, że nowy serwis nie jest mocniej zintegrowany z działającym od ponad dwóch lat Polsatsport.pl. - Strona aspiruje do wszechstronności, jednak serwis sportowy czy biznesowy bez podstawowych narzędzi takich jak notowania, indeksy, tabele jest bardzo powierzchowny i trudno zrozumieć, dlaczego Polsat nie wykorzystuje potencjału swojego serwisu sportowego, tak jak robi to TVP.info, linkując bezpośrednio do strony Sport.tvp.pl - mówi menedżer.

Zdaniem Krzysztofa Jurowskiego nastawienie Polsatnews.pl na użytkowników mobilnych może być ryzykowne z uwagi na treści wideo przeważające na stronie. - Mobile jest dynamicznie rosnącym segmentem rynku, ale na mocne wejście w niego z wideo może być jeszcze nieco za wcześnie. Przede wszystkim ze względów technicznych - zasięgu i możliwości streamingowych internetu mobilnego - zaznacza Jurowski. - My też to obserwujemy, więc w mobile’u dawkujemy wideo w odpowiednich proporcjach, nie nasycamy nim stron i aplikacji mobilnych. Jest też powód pragmatyczny. Przykładowo, jadąc tramwajem trudniej jest na smartfonie oglądać wideo, niż przeczytać fragment tekstu. To kolejne duże wyzwanie dla Polsatnews.pl - żeby z takim wypełnieniem treściami wideo konkurować w mobile’u - analizuje.

- Serwis jest przyjazny i prosty, a nawet zbyt prosty. Sama strona nie ma atutów, które zdecydowanie odróżniają ją od konkurencji. Takim atutem powinny być natomiast ekskluzywne treści telewizyjne udostępniane w internecie i to tak naprawdę od ich ilości i jakości, a nie od rozwiązań funkcjonalnych na stronie, będzie zależeć popularność tego serwisu za rok - prognozuje Paweł Jurek. - Trudno będzie serwisowi Polsat News dogonić zasięgowo strony innych czołowych kanałów informacyjnych. Po pierwsze, startuje bardzo późno. Po drugie, nawet funkcjonująca od dawna marka telewizyjna nie przenosi się płynnie do internetu, nie ma automatycznego przełożenia jej popularności w telewizji na popularność w sieci. Przekonało się o tym już wielu wydawców - uważa Krzysztof Jurowski.

Do tej pory Telewizja Polsat swoje treści wideo, a także filmy i seriale od zewnętrznych podmiotów, prezentowała tylko w Ipli. W sierpniu br. aplikacja Ipla zanotowała 401,7 tys. użytkowników i 1,93 mln uruchomionych aplikacji, a serwis Ipla.tv - 881,9 tys. użytkowników, 11,65 mln odsłon oraz dwie godziny i 16:14 minuty średniego czasu korzystania przez użytkownika. Z kolei Polsatsport.pl miał 322,5 tys. użytkowników i 4,46 mln odsłon (wszystkie dane według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz pełne wyniki serwisów tematycznych).