DSS chce zredukować dług do 331 mln zł
Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS) liczą na redukcję swojego zadłużenia o 55,5% do 331 mln zł z 745 mln zł, w wyniku konwersji większości długu na akcje i jego częściowej redukcji. Warunkiem jest zatwierdzenie przez sąd propozycji zamiany upadłości likwidacyjnej na układową i zgoda wierzycieli na propozycje DSS, poinformowali przedstawiciele firmy na konferencji.
"Dziś będzie składany do sądu wniosek o przekształcenie opcji upadłości DSS z likwidacyjnej na układową z możliwością zawarcia układu z wierzycielami" - powiedział Rafał Abratański, reprezentujący Grupę IDMSA, jednego z wierzycieli, oddelegowany z rady nadzorczej DSS do zarządu spółki.
Dodał, że w wyniku przyjęcia propozycji układu przez wierzycieli zadłużenie grupy DSS spadłoby o 55,5% do 331 mln zł z 745 mln zł ( w tym 158 mln zł w obligacjach). Z informacji firmy wynika, że układ wymagałby emisji ponad 120 mln nowych akcji, w tym 30 mln sztuk obejmowanych za gotówkę a pozostałych - za wierzytelności.
Po emisji największym akcjonariuszem będą obecni posiadacze obligacji opiewających na 158 mln zł, którzy otrzymają za swoje walory 64,25 mln akcji DSS, czyli będą posiadać 47,6% kapitału DSS. Akcjonariusze, którzy obejmą nowe akcje za gotówkę będą posiadać 22,2% kapitału, wierzyciele z tytułu zobowiązań handlowych DSS - 13,1%, a Kredyt Bank - 7,5%. Udział dotychczasowych akcjonariuszy zmaleje do niecałych 10%.
"W naszej ocenie działania prowadzone przez zarząd DSS w obszarze restrukturyzacji i obecna sytuacja w spółce zmierzają w dobrym kierunku. Niebagatelnie przyczyniły się do tego również działania syndyka, który odstąpił od wszystkich kontraktów drogowych, zachowując jednocześnie sprawnie funkcjonujący core business - produkcję i sprzedaż kruszyw łamanych" - podkreślił Abratański.
Według niego, działalność podstawowa firmy - produkcja kruszyw - jest rentowna z dodatnimi przepływami finansowymi.
"Chcemy uniknąć likwidacji, gdyż wartość likwidacyjna jest dużo niższa niż firmy działającej, posiadającej kontrakty" - podsumował.
Zarząd DSS podkreśla, że opcja układowa ma poparcie zdecydowanej większości wierzycieli, w tym wszystkich wierzycieli zabezpieczonych rzeczowo oraz większości pracowników, z uwagi na fakt, że pozwoli na spłatę zadłużenia w stopniu zdecydowanie wyższym niż poprzez likwidację majątku oraz pozwoli zachować kilkaset miejsc pracy.
Zgodnie z planem, układ będzie wykonany w oparciu o podstawową działalność DSS (wydobycie i sprzedaż kruszyw), która generuje nadwyżki finansowe. Portfel kontraktów i zamówień spółki na drugą połowę 2012 r. wypełniony jest obecnie w ok. 60%. Spółka negocjuje ponadto kontrakty na ok. 1 mln ton kruszyw (ponad 40 mln zł), a w najbliższym czasie zaofertuje kolejne, na ok. 6 mln ton (160 mln zł). Co więcej, wierzyciele DSS będący jednocześnie kontrahentami spółki zadeklarowali gotowość dalszej kontynuacji współpracy.
Po uprawomocnieniu układu do masy upadłości zostaną zwrócone środki zajęte w toku postępowań egzekucyjnych prowadzonych przed ogłoszeniem upadłości (ok. 5-8 mln zł).
W ubiegłym tygodniu grupa DSS opublikowała raport z wynikami za I kwartał 2012 r., co umożliwiło odwieszenie jej notowań na GPW.
Grupa zanotowała w I kw. br. przychody ze sprzedaży w wysokości 32,5 mln zł wobec 76,3 mln zł, a obniżka wartości wynikała głównie z braku wliczania do wartości tegorocznej sprzedaży wartości transportu kruszyw. Zysk grupy na poziomie operacyjnym wyniósł 10 mln zł (wzrost o 55% r/r) oraz 22,2 mln zł na poziomie EBITDA (wzrost o 51% r/r). Na skutek wysokich kosztów finansowych związanych z obsługą zadłużenia grupa zakończyła I kw. br. stratą netto w wysokości 3,6 mln zł wobec 1,6 mln zł w analogicznym okresie ub.r.
Dołącz do dyskusji: DSS chce zredukować dług do 331 mln zł