SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Donald Tusk zadowolony ze zmian w mediach publicznych. „Minister Sienkiewicz szukał różnych sposobów”

Premier Donald Tusk stwierdził, że jest usatysfakcjonowany niedawnymi zmianami w mediach publicznych, jako przykład wskazując sposób relacjonowania czwartkowej manifestacji zwolenników PiS. Zapowiedział, że owe media otrzymają niezbędne finansowanie z budżetu państwa, ale „nie trzeba do tego miliardów”.

Donald Tusk, fot. screen z TVP1 Donald Tusk, fot. screen z TVP1

Zmiany w mediach publicznych zaczęły się 19 grudnia ub.r., gdy minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, wykonując uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, odwołał składy rad nadzorczych Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i mianował ich nowych członków. Ci zaś powołali nowe osoby do zarządów.

W ostatnich dniach warszawski sąd okręgowy odmówił wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego zmian we władzach TVP i Polskiego Radia, uzasadniając, że są one niezgodne z Ustawą o radiofonii i telewizji (a w przypadku TVP także ze statutem spółki) oraz wynikają z błędnej interpretacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2016 roku.

- Niektóre sądom sprawy będą się nie podobały, niektóre będą się podobały. Będziemy respektowali tak czy inaczej decyzje sądowe - stwierdził Donald Tusk pytany o to we wspólnym wywiadzie dla TVP, TVN i Polsatu.

Szef rządu ocenił, że „porządkowanie w mediach publicznych postępuje bardzo efektywnie”. - To nie jest jakiś dramatyczny wyścig z czasem - zaznaczył. Zasugerował, że nigdy nie widział się osobiście z Tomaszem Sygutem, powołanym przez ministra kultury na prezesa TVP (po postawieniu spółki w stan likwidacji Sygut objął funkcję dyrektora generalnego).

- Warto byłoby może porównać, jak pracują dzisiaj media publiczne, jak na przykład relacjonują manifestacje PiS-u, jak media publiczne relacjonowały te milionowe marsze w Warszawie organizowane przeze mnie i ówczesną opozycję. Idealne zestawienie, jak powinny media publiczne, a jak nie powinny pracować - stwierdził. - Na razie jestem usatysfakcjonowany tą zmianą - podkreślił.

Czytaj też: Telewizja Polska szykuje się do zwolnień

Według Donalda Tuska „minister Sienkiewicz szukał różnych sposobów de facto ratowania mediów publicznych po tym zawale, jaki zafundował im PiS”. - Postępuje i będzie postępował zgodnie z prawem. Jeśli będzie podejmował decyzje, które są zakwestionowane, to nie będą w mocy - dodał szef rządu. - Nie ustąpimy w naprawianiu tej sytuacji. Będziemy szukali różnych sposobów prawnych, ale zawsze z respektowaniem prawa - zadeklarował (w poniższym wideo temat mediów publicznych zaczyna się w 47. minucie).

 

Pod koniec grudnia Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o postawieniu w stan likwidacji TVP, Polskiego Radia, PAP oraz 17 spółek publicznych rozgłośni regionalnych. W przypadku czterech z tych ostatnich firm, Polskiego Radia Katowice, Radia Gdańsk, Radia dla Ciebie i Radia Kraków, sądy rejestrowe wpisały podjęte zmiany do KRS.

Tusk zapowiada koniec "Bizancjum za Kurskiego"

Jako podstawę do postawienia spółek mediów publicznych w stan likwidacji minister kultury wskazał weto prezydenta Andrzeja Dudy do ustawy okołobudżetowej, w której zapisano możliwość przekazania im do 3 mld zł z państwowej kasy. Z kolei Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w środę postanowiła przesunąć na później wypłatę środków abonamentowych dla Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych. Według członka KRRiT prof. Tadeusza Kowalskiego, wybranego przez Senat zeszłej kadencji, na razie chodzi o 76 mln zł.

- Znajdziemy sposób, ale bez porównania oszczędniejszy niż to Bizancjum za Kurskiego i jego następcy. Jestem absolutnie przekonany, że media publiczne są wartością publiczną i zasługują na wsparcie - zapewnił Donald Tusk.

Czytaj też: Szef KRRiT: działania likwidatorów mediów publicznych i ministra kultury „bezprawne”

Zaznaczył, że „to nie może być fabryka pieniędzy przez ludzi, którzy z dziennikarstwem i mediami nigdy nie mieli tak naprawdę nic wspólnego”. Wskazał ujawnione niedawno w odpowiedzi na interpelację poselską wynagrodzenia w TVP Pawła Gajewskiego, w przeszłości działacza młodzieżówki Solidarnej Polski. W latach 2021-23 nadawca wypłacił Gajewskiemu ok. 3 mln zł.

- Chcę państwa uspokoić: środków niezbędnych, żeby media publiczne działały zgodnie z misją publiczną naprawdę nie zabraknie. Tylko że naprawdę nie trzeba do tego miliardów - dodał Donald Tusk.

Za rządów Zjednoczonej Prawicy od przełomu 2017 i 2018 roku przyznawano spółkom publicznej radiofonii i telewizji rekompensaty z budżetu państwa wynikające z utraty wpływów abonamentowe. W latach 2020-22 było to prawie 2 mld zł rocznie, a w ub.r. kwota wzrosła do 2,7 mld zł. Zdecydowana większość trafiała do TVP (w ub.r. 2,35 mld zł).

Dołącz do dyskusji: Donald Tusk zadowolony ze zmian w mediach publicznych. „Minister Sienkiewicz szukał różnych sposobów”

55 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Rrr
Pisowska patologia została już w częsci usunięta z mediów. Teraz czas na sprzątanie w wymiarze sprawiedliwosci i innych sektorach gospodarki
33 94
odpowiedź
User
Eeech
Piękny przykład dziennikarstwa dworskiego. Ani jednego trudnego pytania np. co z konkursami na władze mediów publicznych. Przejdzie to do historii służalczości.
odpowiedź
User
Mig
Tusk zadowolony bo wszystkie duze media sa po jego stronie. Ani jednego niewygodnego pytania. Sielanka i jedynie nawalanka w PiS na wszystkich kanalach.
odpowiedź