AMS, Polska Press i Jet Line nie chciały ogłoszeń Akcji Demokracji z nazwiskami kandydatów do KRS. „Naruszają dobra osobiste”
Firmy reklamy zewnętrzne AMS (należy do Agory) i Jet Line oraz wydawnictwo Polska Press Grupa odmówiły odpłatnej publikacji ogłoszeń organizacji Akcja Demokracja apelujących do sędziów zgłoszonych jako kandydaci do KRS, żeby z tego zrezygnowali. - AMS nie eksponuje materiałów, których treść może naruszać dobra osobiste osób trzecich będące przejawem godności człowieka - tłumaczy dyrektor komunikacji korporacyjnej w Agorze. - W efekcie zgłoszonych wątpliwości to zleceniodawca sam zmienił reklamy, usuwając jedynie dane osobowe, i ponownie przekazał reklamy do publikacji. Finalnie wycofał się z ich publikacji - dodaje rzeczniczka Polska Press Grupy.
Przygotowane przez Akcję Demokrację ogłoszenia zawierają imiona i nazwiska sędziów kandydujących do Krajowej Rady Sądownictwa oraz apel: „Zrezygnuj z KRS! Kadencja minie, wstyd zostanie”.
Organizacja planowała wykupić zamieszczenie ich na nośnikach outdoorowych AMS i Jet Line w 11 miastach, z których pochodzą ci kandydaci (Częstochowie, Gliwicach, Gorzowie Wielkopolskim, Jaworznie, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Siemianowicach Śląskich, Słupsku, Warszawie, Wodzisławie Śląskim), a także w ukazujących się tam tygodnikach lokalnych wydawanych przez Polska Press Grupę (w „Tygodniku Jaworzno”, „Tygodniku Częstochowa”, „Tygodniku Gliwice”, „Tygodniku Wodzisław”, „Tygodniku Siemianowice Śląskie” i „Gazecie Lubuskiej”).
Jednak wszystkie trzy firmy odmówiły publikacji ogłoszeń, czym Akcja Demokracja jest oburzona, nazywając to cenzurą. Organizacja zaznacza, że treść ogłoszeń była konsultowana z prawnikami, którzy ocenili, że nie widzą żadnych podstaw do odmowy publikacji.
- Korzystamy z wszelkich zgodnych z prawem dróg, by przeciwstawić się przejmowaniu sądów przez PiS. Ponad tysiąc osób zrzuciło się na przygotowanie reklam. Działania tych trzech firm odbieramy jako cenzurę wymierzoną w tych wszystkich, którzy protestowali i protestują przeciwko niszczeniu państwa prawa - komentuje Piotr Cykowski z Akcji Demokracji.
- Nasze projekty jedynie wzywają osoby piastujące publiczne stanowiska do przestrzegania prawa i niebrania udziału w niekonstytucyjnym procederze. Nie ma w tym niczego nielegalnego. Dlatego obawiamy się, że prawdziwe przyczyny odmowy leżą gdzie indziej - doszło do takiej sytuacji, że nawet koncerny prywatne nie chcą wchodzić w zwarcie z obecną władzą - dodaje Cykowski.
AMS i Polska Press Grupa: ogłoszenia mogły naruszać dobra osobiste, poprosiliśmy o zmiany
Nina Graboś dyrektor komunikacji korporacyjnej w Agorze, w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl tłumaczy, że AMS zgodnie ze swoją polityką oceny reklam „eksponuje materiałów, których treść może naruszać dobra osobiste osób trzecich będące przejawem godności człowieka”.
- W tym konkretnym przypadku są to imiona i nazwiska sędziów sądów powszechnych. Naruszenie przez AMS powyższych dóbr osobistych może skutkować postępowaniem sądowym, dlatego też AMS zwrócił się do organizacji Akcja Demokracja z prośbą o zmianę treści plakatów tak, aby nie budziła ona wątpliwości prawnych - dodaje Graboś.
Podobne wyjaśnienia przekazuje nam Joanna Pazio, rzeczniczka prasowa Polska Press Grupy. - Po otrzymaniu reklam do publikacji zgłosiliśmy zleceniodawcy wątpliwości prawne, wskazując na potencjalne ryzyko naruszenia dóbr osobistych wymienionych z imienia i nazwiska sędziów. W efekcie zgłoszonych wątpliwości to zleceniodawca sam zmienił reklamy, usuwając jedynie dane osobowe, i ponownie przekazał reklamy do publikacji - opisuje.
- Takie reklamy, w nie budzącej prawnych wątpliwości treści, przyjęliśmy do publikacji. Dlaczego finalnie Zleceniodawca sam wycofał się z ich publikacji, to już pytanie nie do nas - stwierdza Pazio.
- W naszej ocenie, na podstawie przesłanego nam projektu plakatu (zawierającego konkretne nazwisko sędzi) uznaliśmy, że istniało ryzyko potraktowania kampanii za naruszającą dobra osobiste osób trzecich. Przyznaję, że choć takie sytuacje mają miejsce rzadko, zawsze są przez nas traktowane bardzo uważnie. Tworzymy przestrzeń do komunikacji, w tym również do dyskusji, nie chcemy tworzyć przestrzeni do naruszania prawa - dodaje Agnieszka Maszewska odpowiadająca za komunikację w Jet Line.
Z kolei Akcja Demokracja zapowiada, że ponieważ posłowie być może nad kandydaturami do KRS będą głosować już w przyszłym tygodniu, w najbliższy poniedziałek organizuje manifestację. Zachęca wszystkich do przyjścia pod sądy z przygotowanymi przez nią plakatami. Działacze organizacji będą je rozdawali w czasie pikiety przed Sądem Rejonowym dla m. st. Warszawy
Dołącz do dyskusji: AMS, Polska Press i Jet Line nie chciały ogłoszeń Akcji Demokracji z nazwiskami kandydatów do KRS. „Naruszają dobra osobiste”