“Akwizycja w celu optymalizacji kosztów” - opinie o inwestycji VML w Grupę Heureka

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że globalna agencja digital VML (sieć Y&R) zakupiła mniejszościowy pakiet w Grupie Heureka. Od początku czerwca br. wszystkie firmy działające w ramach Grupy Heureka (agencje Heureka, Pride&Glory oraz Brand Fibres) funkcjonują pod nazwą VML Polska. VML Polska będzie największym oddziałem koncernu i będzie pełnić rolę regionalnego centrum wspierającego biura VML w całej Europie. VML należy, podobnie jak Y&R do koncernu WPP. Docelowo VML oraz Y&R mają się połączyć i stworzyć wspólną markę globalnej agencji digitalowej (więcej na ten temat).

Jakie szanse na rodzimym oraz światowym rynku ma VML Polska i jakie efekty może przynieść ta transakcja? O opinię zapytaliśmy kilku ekspertów rynku. Witold Kempa, CEO w agencji Netizens uważa, że coraz częstsze na światowym rynku akwizycje są zazwyczaj związane z chęcią czynienia oszczędności. - Poszukiwanie akwizycji na rynku polskim jest w większej części związane z planem optymalizacji własnych kosztów przez pozyskanie tańszego dostawcy, mając raczej na drugim planie potencjalne szanse biznesowe związane z rynkiem polskim - uważa Kempa.

Czy - jego zdaniem - możliwy jest podbój rynków zagranicznych przez polski oddział VML? - Jak najbardziej - wystarczy przypomnieć sobie sukcesy Hypermedia po dołączeniu do Isobar. Na pewno połączenie z VML da prostą ścieżkę wzrostu i budowania wartości przejmowanych przez VML spółek, co może rozwinąć się w ciekawą historię kapitałową w późniejszych latach - mówi nam Kempa.

O opinię zapytaliśmy także Rafała Barana, CEO w agencji Grey Group Polska, która kilkakrotnie miała okazję współpracować z Grupą Heureka przy różnych projektach.

- Myślę, że Heureka i Pride &Glory to znane nazwy z polskiego rynku. Jeśli VML chce zawojować od zera polski rynek, powinni pozostać przy starych nazwach przez jakiś czas. Myślę, że odnalezienie się na polskim rynku VML właśnie nastąpiło, tj. kupili firmy i managerów, którzy w polskim rynku się orientują. Pewnie będzie zaskoczenie co do konkurencyjności tego rynku i możliwych versus spodziewanych przychodów, ale rozumiem, że managerowie VML wiedzą, co robią i przygotowali dobry plan - zastanawia się Rafał Baran.

Czy VML Polska ma szansę - jego zdaniem - na podbicie rynku europejskiego? - Rynek europejski na pewno może być podbity cenowo, gdyż jakościowo nie odstajemy. Natomiast koszty pracy i prowadzenia biznesu w Polsce są ciągle konkurencyjne. A więc biznes model podbijania rynku europejskiego przy pomocy konkurencyjnych cenowo rozwiązań z Polski może się sprawdzić, nawet bardziej niż podbijanie rynku polskiego - mówi Baran.

Mirosław Usidus, właściciel firmy iEM uważa, że przejęcie przez VML mniejszościowych udziałów w grupie Heureka jest ważnym posunięciem, ale przede wszystkim dla VML.

- Trzeba tę transakcję postrzegać jako ważny element strategii ekspansji VML jako dużej, międzynarodowej korporacji, części koncernu WPP. Polska jest dużym krajem w skali europejskiej z bardzo szybko rozwijającym się rynkiem internetowym i digital, a Heureka jest na tym rynku czołową agencją, obsługującą dużych klientów - mówi Usidus.

- Przedstawiciele VML mówią o sukcesie i należy im wierzyć, bo pozyskali dobrego partnera na obiecującym z ich punktu widzenia rynku. Zapewne samej agencji Heureka, a wkrótce VML Poland, oprócz dalszego normalnego rozwoju biznesu przypadnie rola bazy wypadowej do dalszej ekspansji w regionie. Mam na myślę Europę Środkową i Wschodnią. Jeśli podbijać będzie rynek europejski, to właśnie głównie w naszej strefie - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Mirosław Usidus.