Co się stało z ponad milionem słuchaczy Trójki?

dziwne bo KBR nawet nie notuje słuchalności (dal sieci)357 i RNS bo maja poniżej 0,1%

Cytat z 14 września 2020 r.: Prezes Polskiego Radia: Trójka nie jest własnością grupki pracowników. Refleksja: Trójka jest własnością terrorystów: Czabańskiego, Kamińskiej i Lichockiej. Do czerwca 22 r. będą doić kasę, mącić, psuć i niszczyć. Dopóki będzie Kamińska a co za nią idzie zepsuty wizerunek mediów publicznych, nie drgnie. Beton, średniowiecze, analfabetyzm wtórny. Ciechańskiego nikt nie zaakceptuje, sorry to zaprzeczenie jakiejkolwiek jakości. Szkoda, że nie wyciągają wniosków, byli pracodawcy są najlepszym dowodem.

Nowy Świat pięknie odbija w patronite - wygląda na to, że jak kiedyś Trójka tak teraz RNŚ i 357 wytyczają nowe trendy, nowe kierunki, za rok zmniejszy się liczba programów Polskiego Radia, a internet będzie tylko rósł

Skąd wiadomo że zmniejszą liczbę?

No chodzi mu pewnie o to, że Platforma powycina zbędne koszty. Jeśli chodzi o Trójkę, nie mam nic przeciwko. Szkoda byłoby jedynie PR24, bo na pewno nie będą chcieli kontynuuować ze swoimi treściami, bo po co skoro jest Tok FM itd.

Przypomnę taki szczegół, że ws. kultury to PO zaliczała wtopę za wtopą (m.in. koszty uzyskania przychodu, wyższy VAT itd.). Nawet Hołdys wpatrzony w Tuska jak w ikonę, przyznał, że w tej sprawia to było słabo. Za koalicji POPSL dyrektorem zespołu Mazowsze został... brat Kalinowskiego, pewnie dlatego, że zarówno PSL, jak i Mazowsze mają w nazwie... ludowy... Gdzieś w necie jakiś czas temu widziałem informację, że w tamtym czasie artystom zespołu zafundowano występ na jakiejś prywatnej imprezie u nowobogackiego rodaka i to chyba w jego garażu a zleceniodawca oczekiwał występu bynajmniej nie z repertuarem zespołu, tylko coś w stylu piosenki chodnikowej... Takie to było zarządzanie kulturą: perły przed wieprze.
Nie nie jestem fanem obecnie rządzącej opcji i też mam sporo do zarzucenia ws. kultury a szczególnie mediów publicznych.

No tak, tylko podobno miało być inaczej, lepiej, a jest jeszcze gorzej

i lepiej nie będzie. Problem jest systemowy a żadna partia nie jest zainteresowana zmianą systemu. Ciągle się łapię na tym, że mam głupią nadzieję, że ludzie w końcu się tego domyślą... Widocznie jeszcze nie opatrzyły się te same twarze w polityce... i jeszcze za mało kompromitacji, ale widocznie już na stałe umysły sformatowane i z każdej strony słychać: "przyznał się, więc szacun, człowiek z klasą, ja mu wierzę". Powodzenia!