Słuchacze Trójki szykują pikietę przeciw zmianom w stacji, solidaryzują się z dziennikarzami
Na fanpage’u „Ratujmy Trójkę”, zrzeszającym słuchaczy niezadowolonych z ostatnich zmian w rozgłośni, ogłoszono pikietę przed siedzibą stacji. Ma to być gest solidarności z pracownikami rozgłośni, których objęły roszady personalne. Udział w pikiecie zadeklarowało już ponad 300 osób.
Dołącz do dyskusji: Słuchacze Trójki szykują pikietę przeciw zmianom w stacji, solidaryzują się z dziennikarzami
Jedni widzą tylko polityków śliniących się z apetytem na Trójkę, inni widzą również największe wytwórnie fonograficzne, które wydają się mieć w Trójce szwedzki stół. Jojczycie na politruków, ale nie przeszkadzają wam utwory grane kilka razy dziennie, bez żadnego powodu związanego z misją Trójki (jedyny logiczny to ekonomiczny, tj. zwykły deal z wytwórnią), playlista udająca oprawę muzyczną, single promosy majace się dobrze w kilku audycjac autorskich itd. Trójka staje się Trujką od 2000 r. i przeraża mnie to, jak mało osób dostrzega ów proces. Mało tego wielu oburzonych i uznających się za oddanych słuchaczy Trójki kompletnie nie widzi problemu. Wszystko sprowadza się do złego PISu - totalne spłycenie problemu i ignorancja. Nie mam szacunku zarówno dla dziennikarzy uprawiających konformizm i serwilizm w stosunku do władzy, jak i wobec wytwórni fonograficznych. A to są 2 realne problemy Trójki.
Pikietą ich nie rozwiążecie. Politycy będą mieć nadal wpływ, nie będzie konkursów, tak jak nie było po pikiecie w 2010 r., gdy szefem została Pani Jethon. Nie będzie też misji ws. muzycznych, dopóki nie pojawi się kierownik muzyczny z prawdziwego zdarzenia, człowiek spoza Trójki, pasjonat, który nie ciągnie kilku srok za ogon w szołbizie. Przede wszystkim taki szef musi dostać zielone światło od zarządu PR, ale jestem realistą i wiem, że w najbliższym czasie to nie nastąpi. Największe wytwórnie mają argumenty, których nie mają te małe lub muzycy samodzielnie wydający płyty.
W pikiecie udziału nie wezmę, choć wiem, że administratorka fanpejdża Ratujmy Trójce ma dobre intencje. Sorry, ale będzie tam za dużo osób, które utożsamiają Trójkę z byłym zarządem. Poza tym obawiam się, że pikieta może zostać zawłaszczona przez agorokoderów. Organizatorzy pikiety powinni postawić warunek - żadnej symboliki, z wyjątkiem tej dotyczącej Trójki. Żadnych transparentów KODu czy partii politycznych.
Zapłaconej muzyki? To piosenki dnia nie są piosenkami dnia granymi miesiącami, bo tak bardzo spodobały się kolegium redakcji muzycznej? To w Trójce są promowywiady w związku z wydaniem płyty itp.?
Ojej...