Ruch nie przyjmuje do sprzedaży pism Bauera

Ponad 70 pism? No to co najmniej 3/4 można zlikwidować. A może jakaś ABW powinna tam wejść i skontrolować. Jak można wydawać gazety które nie schodzą, są zwracane? I te tytuły. Poleca,wydanie specjalne, i leży to przez 2 miesiące, zajmuje miejsce a pies z kulawą nogą o to nie spyta. Normalnie jak sie ma interes i coś się nie sprzedaje to tego sie nie sprowadza czy też wycofuje z produkcji.A tutaj nie,ciągnie sie to jak flaki z olejem.10 egzemplarzy na kioski i wraca 10 z powrotem. No i ta reklama,autoreklama..najlepiej sprzedające sie pismo na rynku, czy nr 1 w Polsce. Żenada. Nr 1 ale wśród chłamu

Powiedzmy sobie szczerze, że Ruch przeżyje bez szmatławców Bauera, czytelnicy też. Co najwyżej ktoś z Bauera dostanie po dupie z centrali w Hamburgu. elzbietawypych.blog.onet.pl

Swoją drogą (nie broniąc w żaden sposób Bauera), Ruch traktuje swoich kontrahentów jak dojną krowę. Nie podoba się propozycja 45% rabatu, to wypad. I tu chyba powinniśmy się wszyscy zastanowić, jak można z takimi rabatami walczyć. Dlaczego prasa jest droga ? Bo właśnie tacy monopoliści jak Ruch stawiają warunki i aby być w grze (sprzedaży), trzeba się na to godzić. A, że Ruch ma długów więcej niż punktów sprzedaży, to sprawia, że mamy tu sedno sprawy. Walczą o życie. I zobaczycie, że Bauer się raptem z nimi "porozumie".