SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Legendarny dziennikarz muzyczny wraca do Trójki

Na antenę radiowej Trójki wraca słynny dziennikarz muzyczny Piotr Kaczkowski. Z rozgłośnią rozstał się, po wielu dekadach pracy, wiosną 2020 roku.

Dołącz do dyskusji: Legendarny dziennikarz muzyczny wraca do Trójki

237 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Daro
Dzisiaj po długim czasie usłyszałem program prowadzony przez pana, panie Piotrze. Wróciły wspomnienia świetnych audycji i wspaniałej muzyki, którą pan w nich prezentował. Należę do pokolenia 60+ i cały czas ten rodzaj muzyki , który wybrzmiewal w pańskich audycjach,jak i w programach panów: Marka Sierockiego i Witolda Pogranicznego cały czas uwielbiam słuchać. Czekamy na kolejne programy z pańskim udziałem i wspaniałą muzyką.
odpowiedź
User
Daro
Dzisiaj po długim czasie usłyszałem program prowadzony przez pana, panie Piotrze. Wróciły wspomnienia świetnych audycji i wspaniałej muzyki, którą pan w nich prezentował. Należę do pokolenia 60+ i cały czas ten rodzaj muzyki , który wybrzmiewal w pańskich audycjach,jak i w programach panów: Marka Sierockiego i Witolda Pogranicznego cały czas uwielbiam słuchać. Czekamy na kolejne programy z pańskim udziałem i wspaniałą muzyką.
odpowiedź
User
MCMLXXXV
Dzisiaj po długim czasie usłyszałem program prowadzony przez pana, panie Piotrze. Wróciły wspomnienia świetnych audycji i wspaniałej muzyki, którą pan w nich prezentował. Należę do pokolenia 60+ i cały czas ten rodzaj muzyki , który wybrzmiewal w pańskich audycjach,jak i w programach panów: Marka Sierockiego i Witolda Pogranicznego cały czas uwielbiam słuchać. Czekamy na kolejne programy z pańskim udziałem i wspaniałą muzyką.

Można nad tym ubolewać, można wspominać czasy, kiedy wszyscy słuchali Trójki, a w sobotę wieczorem ulice były wyludnione bo leciała Lista Przebojów Niedźwieckiego - ale te czasy już nie wrócą i trzeba się z tym pogodzić. W naszym kraju te sentymenty są może wyraźniejsze niż w innych rejonach świata - bo ciąży na nas dziedzictwo PRL-u, kiedy było raptem kilka programów radiowych plus dwa telewizyjne, a poza tym dostęp do nagrań był bardzo ograniczony. Słuchało się guru radiowych i tworzyło wokół nich i radia wspólnotę. Na Zachodzie wyglądało to już od dawna inaczej - sklepy były pełne płyt, rozgłośni radiowych o rozmaitym charakterze też było dużo. Oczywiście słuchało się popularnych DJ-ów i zapewne też dyskutowało o ich gustach i wyborach - ale każdy miał dużo większą swobodę w kierowaniu się własnym gustem niż u nas.
odpowiedź