SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Wywiad” bez pytań w Radiu Szczecin. Poskarżono się do KRRiT

Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skierowano skargi na „wywiad” na antenie Radia Szczecin, w którym redaktor naczelny stacji Sebastian Wierciak nie zadał żadnego pytania Grzegorzowi Braunowi.

Sebastian Wierciak i Grzegorz Braun w czasie "wywiadu" w Radiu Szczecin, fot. screen Facebook/Radio Szczecin Sebastian Wierciak i Grzegorz Braun w czasie

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji otrzymała dwie skargi dotyczące wydania „Rozmowy pod krawatem” w Radiu Szczecin z wtorku w minionym tygodniu, o czym jak pierwszy podał “Press”. Gościem w tamtym wydaniu był europoseł Grzegorz Braun, kandydujący w wyborach na prezydenta Polski.

W skargach oceniono, że prowadzący audycję Sebastian Wierciak zachował się nieodpowiednio.

CZYTAJ TEŻ: Stojak zamiast dziennikarza. Lepsza zmiana w Radiu Szczecin [FELIETON]

Zgodnie z procedurą KRRiT podjęła postępowanie. W pierwszej fazie zwróci się do Radia Szczecin o nagranie audycji i stanowisko w odpowiedzi na skargi. Potem może umorzyć postępowanie, nałożyć na nadawcę karę finansową lub skierować do niego wezwanie.

Program bez pytań do Brauna

Sebastian Wierciak audycjęz udziałem Grzegorza Brauna zaczął od oświadczenia: „Obiecywałem, że Radio Szczecin będzie rzetelne i obiektywne, a tzw. wajcha będzie jak najbardziej po środku i przedstawiciele wszystkich opcji politycznych będą mogli zabrać głos na naszej antenie. Stąd dziś Państwa gościem Grzegorz Braun”.

Polityk przywitał się z prowadzącym oraz słuchaczami. Następnie Wierciak skierował do Brauna następujące słowa: „Ja tak bardzo osobiście nie zgadzam się z Pańskimi wypowiedziami i zachowaniami, że mimo iż ten program nazywa się „Rozmowa pod krawatem” to nie będę miał dziś pytań do Pana. Ale jesteśmy w publicznym Radiu Szczecin, dlatego pozwolę sobie Panu przekazać głos, żeby mógł Pan przekonać swoich potencjalnych wyborców.”

Dziennikarz pozostał w studiu, zastrzegając jedynie, że przerwie audycję, gdyby jego gość zdecydował się na wygłaszanie „haseł antysemickich lub ksenofobicznych”. Polityk zaczął wygłaszać monolog, który trwał siedem minut.

Redaktor naczelny tłumaczy

Zapytaliśmy Sebastiana Wierciaka, czemu zdecydował się tak poprowadzić program. – Wsadziłem kij w mrowisko. Trochę niechcący. Chciałem być uczciwy. Wobec tych, którzy uważają, że kandydatowi na prezydenta należy się czas na antenie publicznego radia. Również wobec tych, którzy uważają, że nie można pozwalać na głoszenie antysemickich czy nietolerancyjnych haseł. Szukałem mistycznego „złotego środka”. A najbardziej chciałem być uczciwy wobec siebie. Nie kalkulowałem. Jednocześnie decyzję podjąłem po bardzo długich „negocjacjach” z samym sobą. Nie spodziewałem się tylu wiadomości i telefonów z gratulacjami. Nie spodziewałem się też tego hejtu – przekazał nam redaktor naczelny Radia Szczecin.

Czytaj także: W Trójce audycja o modzie

I dodał: – Nie liczyłem się z tym czy zostanę wyrzucony z pracy, czy dostanę podwyżkę. Nie miałem chytrego planu na pobicie jakiegoś rekordu klikalności… na tworzenie precedensów, czy na wywołanie dyskusji na temat zasad i granic dziennikarstwa. Nie chciałem się nikomu przypodobać, nie szukałem też wrogów. Tylko ja wiem ile mnie ta nie-rozmowa kosztowała. Ile musiałem znaleźć w sobie odwagi, by przez niektórych zostać nazwanym tchórzem. 

Sebastian Wierciak od roku pracuje jako redaktor naczelny Radia Szczecin. – Zapowiedziałem wtedy, że zrezygnuję po otrzymaniu pierwszego telefonu z instrukcjami od polityka. Nie dostałem żadnej takiej instrukcji. Działam, korzystając ze swojego wieloletniego doświadczenia zawodowego oraz z doświadczenia życiowego. I daję z siebie wszystko. Zbyt często kosztem najbliższych –  powiedział Wierciak. 

Dołącz do dyskusji: „Wywiad” bez pytań w Radiu Szczecin. Poskarżono się do KRRiT

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Słuchaczka
Redaktor Naczelny bez honoru. Nikogo nie interesują jego prywatne poglądy. Ciekawe czy wziął honorarium za taką pseudo audycję. Pewnie tak bo widać ze lubi się promować. I zapewne był przekonany że niezły numer wywinie jaki to jest odważny. Ale nie udało się bo nawet przeciwnicy p. Brauna zle odebrali takie potraktowanie gościa, arogancję, gapienie się w telefon redaktora. To jest misja publiczna Radia Panie Redaktorze Naczelny na to się zrzucamy wszyscy. To nie jest Pana prywatny talk show. Czy likwidator stacji wyciagnie konsekwencje wzgledem pana redaktora za naruszenie dobrego imienia Radia Szczecin i jego pracowników, ktorych dotknal hejt? Czy sprawa zostanie zamieciona pod dywan?
0 2
odpowiedź