SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Od dzisiaj zmiany w prawie prasowym. Grzywna za brak informacji o prawie do autoryzacji

Od 12 grudnia wchodzi w życie nowela ustawy prawo prasowe. Przepisy zmieniają warunki autoryzacji, a na dziennikarzy nieinformujących rozmówców o prawie do autoryzacji nakładają grzywnę. - Przyjmuję zmiany z zadowoleniem - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Jolanta Hajdasz, szefowa CMWP. Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” mówi: - Jestem przeciwnikiem idei autoryzacji, ale z prawem kłócić się nie będę.

Dołącz do dyskusji: Od dzisiaj zmiany w prawie prasowym. Grzywna za brak informacji o prawie do autoryzacji

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mm
Nie bardzo rozumiem. Przecież jeśli napisze krytyczny tekst albo niepochlebny dla danej osoby, ro po autoryzacji ta osoba na 100% go odrzuci. Jaki w tym sens i logika ?? To samo dotyczy newsów które nie sa robione po myśli danej stacji. Nie ma opcji by przeszły i i by taka osoba długo popracowała.

autoryzacja nie dotyczy całości materiału. dotyczy wypowiedzi - chcesz kogoś zacytować, autoryzuj to, co podajesz jako jego słowa.

A co w takim razie z cytatami z publicznych przemówień. Np ktoś będzie podgrzewał swoich zwolenników mówiąc że opozycja stoi tam gdzie stało zomo, ale już nie wyrazi zgody by go zacytować. Zresztą ja tu widzę inny problem. Podejrzewam że politycy PiS dla zasady będą odmawiać autoryzacji GW, Newsweekowi, Polityce, nawet jeżeli wypowiedź dotyczyć będzie pogody.
odpowiedź
User
do @mm
autoryzacja to nie jest możliwość zabronienia publikacji... jeśli opubllikuje się słowa identycznie jak zostały wypowiedziane to nie ma problemu z publikacją... wątpliwości są przy skrótach czy "oddaniu intencji" autora wypowiedzi...
odpowiedź
User
Bubel
Nie bardzo rozumiem. Przecież jeśli napisze krytyczny tekst albo niepochlebny dla danej osoby, ro po autoryzacji ta osoba na 100% go odrzuci. Jaki w tym sens i logika ?? To samo dotyczy newsów które nie sa robione po myśli danej stacji. Nie ma opcji by przeszły i i by taka osoba długo popracowała.

autoryzacja nie dotyczy całości materiału. dotyczy wypowiedzi - chcesz kogoś zacytować, autoryzuj to, co podajesz jako jego słowa.

A co w takim razie z cytatami z publicznych przemówień. Np ktoś będzie podgrzewał swoich zwolenników mówiąc że opozycja stoi tam gdzie stało zomo, ale już nie wyrazi zgody by go zacytować. Zresztą ja tu widzę inny problem. Podejrzewam że politycy PiS dla zasady będą odmawiać autoryzacji GW, Newsweekowi, Polityce, nawet jeżeli wypowiedź dotyczyć będzie pogody.


To nic innego jak zwykły bubel. Takie prawo dla prawa. Można coś napisać , bez dosłownego cytowania wypowiedzi. A co z takim przykładem, często to ma miejsce.....z tłumu wydobywały się okrzyki ...i tu można coś tam coś tam napisać.
odpowiedź