Dziadek w krainie marek - komunikacja do grupy 50+

ona - dziękuję za ten przykład, gdyż dokładnie obrazuje on to o czym piszę. Pani Olejnik jest aktywna zawodowo i, jak sadzę, pod względem swoich zwyczajów zakupowych i siły nabywczej jest osobą bardzo atrakcyjną dla reklamodawców. Tymczasem znajduje się mniej więcej w wieku, który dla większości marketerów jest sygnałem do tego aby przestać się nią interesować. Zupełnie niesłusznie i tym między innymi chcemy sie zając w badaniach UFO. Zgadzam się też, że nie u każdego występują ograniczenia o których piszę, jest to jednak naturalne i im starszą grupę docelową sobie określimy tym częściej należy o tym pamiętać.

I zupełnie nie rozumiem pejoratywnego zabarwienia słowa dziadek/babcia. Nigdy nie sądziłem, że nazwanie kogoś dziadkiem może być obraźliwe, teraz już wiem :-)