Czy Polacy przepłacają za platformy cyfrowe? Sprawdziliśmy ceny w 10 krajach

„ A nawet jeśli - licząc te całe 200zł na miesiąc.... Czy to jest dużo przy dzisiejszych zarobkach? W 2000 roku minimalna wynosiła 500zł brutto, C+ kosztował 30-60zł (w zależności jaki pakiet się wybrało), a sportu było znacznie mniej, wybrane mecze, itd. Nie wspomnę już o kilkuset złotowych kaucjach na dekodery, opłatach aktywacyjnych, itp.”
Patrząc w ten sposób, oczywiście masz rację. Ale z drugiej strony kiedyś treści było mniej, były droższe, tylko że były też wyselekcjonowane i przez to wyższej jakości. Dziś Canal+ pokazuje mi 18 meczów LM jednocześnie, chociaż nie jestem w stanie rozerwać się na 18 części i i tak będę oglądał tylko 1. Dodatkowo żeby w ogóle ten 1 mecz obejrzeć muszę kupić cały pakiet z filmami, serialami, masą zbędnych kanałów ogólnotematycznych itp. Tak samo ten żużel w Maxie. Te 50 zł to nie majątek ale wydając je mam poczucie, że marnuje swoje pieniądze. Bo oprócz tego żużla muszę kupić pakiet z filmami które mnie nie interesują, kanałami telewizyjnymi które mam już w pakiecie satelitarnym, a na koniec jest to jeszcze pakiet bieda z reklamami. A takie Apple TV+ ma mało treści ale za to z jakością jak z fizycznego nośnika, produkcje zdobywają regularnie nagrody, mają jakieś przesłanie itp.

W 2000 roku minimalna wynosiła 500zł brutto

700 zł brutto - tyle wynosiło najniższe wynagrodzenie od 1 marca 2000 r. (Dz.U. 2000 nr 13, poz. 17)

ok. 562 PLN na rękę

[quote="Cytat"W 2000 roku minimalna wynosiła 500zł brutto, C+ kosztował 30-60zł (w zależności jaki pakiet się wybrało), a sportu było znacznie mniej, wybrane mecze, itd.

Ale od tego czasu Canal+ zdobył milion lub dwa klientów.