TVP2 krytykowana za „homopropagandę” w filmie „Płynące wieżowce”
W czwartek 3 września w ramach cyklu „Kocham Kino” widzowie TVP2 obejrzą film „Płynące wieżowce” w reżyserii Tomasza Wasilewskiego. Prawica zarzuca nadawcy „szerzenie homopropagandy”. - Chcemy dać widzom możliwość obejrzenia filmu i wyrobienia sobie opinii na jego temat, co jest zgodne z ustawową definicją misji publicznej - odpowiada TVP.
Film „Płynące wieżowce” miał swoją premierę w kinach w 2013 roku. Jego fabuła opowiada o rodzącej się intymnej relacji między studentem Michałem a sportowcem Kubą. Dziewczyna tego ostatniego, Sylwia, nie chce utracić ukochanego, a jego matka boi się, że znajomość zerwie silną więź matka-syn.
„Płynące wieżowce” zostaną wyemitowane w TVP2 w czwartek 3 września o godz. 22.45. Film będzie wyświetlany w ramach cyklu „Kocham Kino” Grażyny Torbickiej.
Od kilku dni prawicowe portale krytykują Telewizje Polską za wybranie tego tytułu do emisji, zarzucając nadawcy m.in. „szerzenie homopropagandy”. TVP odpowiada, że pasmo „Kocham kino” daje widzom szansę obejrzenia różnorodnego repertuaru, zarówno dzieł mistrzów, jak również filmów wykraczających poza konwencje gatunkowe, operujących nowatorskim językiem filmowym lub też wchodzących w mocny dyskurs o współczesności, kulturze, społeczeństwie czy człowieku.
- Priorytetem jest też dla nas prezentacja rodzimej kinematografii, we wszelkich jej przejawach. W ostatnim czasie mieliśmy szansę pokazać w TVP2 większość najwybitniejszych i najgłośniejszych polskich filmów. Kolejne pokażemy jesienią - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl centrum informacji TVP. - W tej grupie znajduje się również film „Płynące wieżowce”, którego tematyka dla części widzów może być kontrowersyjna. Dlatego też emisja rozpoczyna się o godz. 22.45, a film opatrzony został jedną z najwyższych kategorii wiekowych, tj. od 16 roku życia. Projekcję poprzedzi wprowadzenie, przygotowane przez Grażynę Torbicką. Taki zabieg stosujemy za każdym razem, gdy w „Kocham kino” emitujemy film mogący budzić kontrowersje części widowni - informuje nas biuro prasowe.
Publiczny nadawca argumentuje, że za prezentacją „Płynących wieżowców” na antenie TVP2 przemawia lista nagród, jakie film zgromadził oraz fakt, że premiera kinowa wywołała dyskusję wokół tytułu. - Jako nadawca publiczny chcemy dać wszystkim widzom możliwość obejrzenia tego tytułu i wyrobienia sobie opinii na jego temat, co jest zgodne z ustawową definicją misji publicznej, rozumianej jako dostarczanie różnorodnych audycji kierowanych do różnych grup odbiorców oraz zagwarantowanie widzom dostępu do przejawów kultury audiowizualnej - podaje TVP.
Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że średni udział TVP2 w rynku w I półroczu br. wyniósł 9,1 proc.
Dołącz do dyskusji: TVP2 krytykowana za „homopropagandę” w filmie „Płynące wieżowce”