Telewizja Polska chce pokazać Mazurską Noc Kabaretową, ale bez żartów ze Smoleńska i Matki Boskiej
Prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski zadeklarował, że nadawca nadal jest zainteresowany transmitowaniem tegorocznej Mazurskiej Nocy Kabaretowej. - Jedyny warunek, jaki stawiam, dotyczy tego, by nie było żartów ze Smoleńska, by nie było kpin z Matki Boskiej, by nie obrażać tych wartości, które są dla większości naszych widzów święte - zaznaczył Kurski.
W zeszłym tygodniu podano informację, jakoby Telewizja Polska zrezygnowała z transmitowania tegorocznej edycji Mazurskiej Nocy Kabaretowej, która poprzednio była obecna na antenie TVP2 przez kilkanaście lat. TVP szybko wyjaśniła, że to organizator wydarzenia nie zaproponował jej na razie współpracy w tym zakresie. Dodała, że chciałaby pokazywać w tym roku imprezę.
Jacek Kurski w wywiadzie we „W Sieci” podtrzymał tę deklarację. - Jedyny warunek, jaki stawiam, dotyczy tego, by nie było żartów ze Smoleńska, by nie było kpin z Matki Boskiej, by nie obrażać tych wartości, które są dla większości naszych widzów święte. Ale to chyba powinno wynikać z ogólnej wrażliwości - zaznaczył.
Prezes TVP podobnie uzasadniał zerwanie współpracy w lutym br. z Julią Wyszyńską, która odgrywa jedną z głównych ról w szeroko komentowanym spektaklu „Klątwa”. Zaraz po wybuchu dyskusji publicznej o tej sztuce Kurski poinformował, że aktorka nie wróci już do serialu „Na dobre i na złe”, odwołano też premierowe przedstawienie Teatru Telewizji z jej udziałem.
- Nie jest sztuką - w rozumieniu telewizji publicznej i misji nadawcy publicznego - akt oralny z figurą świętego Jana Pawła II, nie jest sztuką wieszanie genitaliów na krzyżu i uważanie tego za instalację artystyczną, nie jest dopuszczalne wpinanie biało-czerwonych chorągiewek w psie kupy i udawanie, że jest to jakaś wyższa sztuka - wyliczył Kurski dwa tygodnie temu podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury i środków przekazu. - To po prostu obraża uczucia religijne czy patriotyczne olbrzymiej większości Polaków. Takie rzeczy - proszę bardzo w prywatnych teatrach, eksperymentach, instalacjach, za prywatne pieniądze i na własną odpowiedzialność - dodał. Zaznaczył, że Julia Wyszyńska za parę lat może wrócić na antenę TVP.
Ponadto po tym jak w programie informacyjnym TVP Kultura pokazano materiał o „Klątwie”, zwolnione zostały autorka tej relacji Anna Mikołajczyk i wydawczyni Katarzyna Kuszyńska. Decyzję podjął dyrektor stacji Mateusz Matyszkowicz.
Z kolei w kwietniu ub.r. wstrzymano emisję odcinka „Pegaza” opisującego m.in. spektakl „Hymn” na temat Polski podzielonej między KOD-owców a PIS-owców. Początkowo dyrektor TVP Kultura twierdził, że przyczyną były problemy techniczne, ale Jacek Kurski niedługo potem na komisji sejmowej wyjaśnił, że nie dopuścił do emisji odcinka, ponieważ jedna z pokazywanych scen „w oczywisty sposób obraża uczucia rodzin smoleńskich”.
W programach informacyjnych TVP parę razy w negatywnym kontekście przywoływano żart Macieja Stuhra z zeszłorocznej gali Nagród Filmowych Orły dotyczący m.in. katastrofy smoleńskiej. Oceniano, że to przejaw braku szacunku dla jej ofiar.
- Mój żart został wymierzony w tych wszystkich, z ministrem Macierewiczem i posłem Kaczyńskim na czele, którzy od siedmiu lat, niemal codziennie, gwałcą pamięć tych ofiar opowiadając o sztucznej mgle, ofiarach które przeżyły katastrofę, strzałach, trotylu, płonących samolotach w locie, czy wybuchach termobarycznych. Tupolew - Smoleńsk - Smoleńsk - Tupolew i tak w kółko, byle tylko zbijać polityczny kapitał. To Was nie bulwersuje, tylko żarty - wyjaśniał Stuhr w zeszłym tygodniu na swoim fanpage’u facebookowym.
W tym roku gala Orłów była transmitowana w Canal+.
W marcu 2013 roku w programie TVP2 „Tylko dla dorosłych” z występami kabaretów pokazano żart Abelarda Gizy z puszczania bąków przez papieża. Dyrekcja stacji przeprosiła za to wszystkich widzów, którzy poczuli się urażeni, przy czym wyjaśniła, że program jest skierowany do dorosłych.
Dołącz do dyskusji: Telewizja Polska chce pokazać Mazurską Noc Kabaretową, ale bez żartów ze Smoleńska i Matki Boskiej