Skarga do KRRiT ws. wycięcia wypowiedzi Smarzowskiego w TVP. „Czekamy na wyjaśnienia”
W sobotę wieczorem TVP Kultura transmitowała galę finałową Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Pokazano ją z półgodzinnym opóźnieniem oraz wycięto wypowiedź Wojciecha Smarzowskiego. Do KRRiT wpłynęła jedna skarga w tej sprawie, organ poprosi Telewizję Polską o wyjaśnienia - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.
Sobotnią galę wręczenia nagród Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Telewizja Polska transmitowała na kanale TVP Kultura. Dziennikarze aktywni na Twitterze szybko zauważyli, że nadawana jest z półgodzinnym opóźnieniem, a fragment słów Wojciecha Smarzowskiego o prezesie TVP Jacku Kurskim wycięto. Reżyser i scenarzysta powiedział: - Ja tak w tej swojej pysze myślałem, że może tym razem nagrodę wręczy mi prezes TVP.
Po wyjściu na jaw faktu skrócenia wypowiedzi reżysera Telewizji Polskiej zarzucono cenzurę. - Jak to było... Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane (art. 54 ust. 2 Konstytucji RP) - napisał w niedzielę rano rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Artykuł 54. ust. 2 Konstytucji RP stanowi bowiem, że „cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej”.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poprosi o wyjaśnienia
Na pytanie Wirtualnemedia.pl, jak Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odniesie się do faktu wycięcia przez Telewizję Polską fragmentu wypowiedzi Smarzowskiego, w kontekście art. 54 ust.2 Konstytucji RP; Teresa Brykczyńska rzeczniczka KRRiT odpowiedziała nam: - Poprosimy nadawcę o materiał i wyjaśnienia w odniesieniu do postawionych zarzutów - stwierdziła.
Jednocześnie do poniedziałku do południa wpłynęła jedna skarga od widza w tej sprawie. Zgodnie z procedurą, KRRiT po otrzymaniu skargi zwraca się do nadawcy o nagranie programu i prosi o przedstawienie stanowiska w sprawie zastrzeżeń widzów. Potem regulator decyduje czy zakończyć sprawę, czy prowadzić dalsze działania, które mogą skończyć się ukaraniem nadawcy lub wezwaniem go do przestrzegania Ustawy o radiofonii i telewizji.
Transmisja na TVP VOD i w TVP Kultura
Jednocześnie w niedzielę wieczorem członek zarządu TVP Maciej Stanecki zamieścił link na Twitterze do pełnej transmisji gali finałowej festiwalu w Gdyni (ze słowami Wojciecha Smarzowskiego o Jacku Kurskim), która pojawiła się w serwisie VoD.TVP.pl. Zapowiedział także, że pełna wersja transmisji z gali znajdzie się na TVP Kultura w poniedziałek „w formie integralnej”.
Podczas gali nie wycięto natomiast fragmentu, kiedy wiceprezes TVP Maciej Stanecki, który wręczał jedną z nagród został powitany przez publiczność śmiechem. Z kolei Antoni Komasa-Łazarkiewicz, kiedy odbierał nagrodę miał w klapie marynarki przypięty znaczek z napisem „Konstytucja”.
Jacek Kurski ostro o „Klerze”
Sam prezes TVP Jacek Kurski nie szczędził natomiast gorzkich słów w ocenie filmu Smarzowskiego. Najpierw w niedzielę po południu w odpowiedzi na zarzut posłanki PO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej odpowiedział na Twitterze: - Przykro mi, że Panią rozczaruję: nie cenzura a nadgorliwość i głupota. Osoba odpowiadająca za samowolne wycięcie zdania W. Smarzowskiego na mój temat poniesie surowe konsekwencje. Ma pani też dość mgliste pojęcie o tym, co mogłoby mnie przestraszyć. A „wycięte” zdanie dziś w „Wiadomościach” - zapowiedział.
W wieczornym wydaniu głównego programu informacyjnego TVP1 rzeczywiście pokazano słowa Smarzowskiego, pominięte w transmisji w TVP Kultura. Znalazły się w materiale „Rzekome elity atakują Kościół katolicki” Dominika Cierpioła. Zaraz po wypowiedzi reżysera przedstawiono wyjaśnienie Jacka Kurskiego. - Nie mogłem wręczyć reżyserowi żadnej nagrody, dlatego że Telewizja nie dała mu w tym roku żadnej nagrody – stwierdził prezes TVP.
Dodał także, że „telewizja owszem nagrodziła >>Wołyń<<, bo to świetny film pokazujący prawdę o ludobójstwie na Polakach popełnionym na Kresach przez banderowców”. - Natomiast nigdy telewizja nie nagrodzi tandetnej prowokacji, swoistej „Drogówki 2”, w której pan Smarzowski poprzebierał policjantów w sutanny, a patologie marginesu rozciągnął i przypisał całej wspólnocie Kościoła. I wybór jury - nagrody specjalnej - dla takiej szmiry, w 40-lecie pontyfikatu Jana Pawła II i 100-lecie niepodległości, której nie byłoby bez heroizmu polskiego Kościoła, uważam za moralną aberrację - ocenił Kurski.
Chodzi o sytuację, kiedy prezes telewizji publicznej przed dwoma laty podczas gali finałowej festiwalu w Gdyni miał wręczyć Wojciechowi Smarzowskiemu nagrodę specjalną za „Wołyń” (TVP była koproducentem filmu). Ostatecznie nic takiego nie miało miejsca, a nastąpiło to ponad tydzień później, podczas pokazu specjalnego filmu.
Bez „Złotego Klakiera”
W tym roku nie przyznano natomiast nagrody Radia Gdańsk, które w ostatniej chwili odwołało chęć wręczenia „Złotego Klakiera” (za najdłużej oklaskiwany film na festiwalu). Nieoficjalnie powodem był fakt, że to film Smarzowskiego miał być jej laureatem – tak wynikało z informacji przekazywanych przez stację do południa. Prezes rozgłośni Dariusz Wasielewski poinformował o swojej decyzji w piątek po południu, wydając oświadczenie w tej sprawie.
- W związku z zaistniałą sytuacją, uniemożliwiającą obiektywną ocenę prawidłowości przeprowadzonych pomiarów długości oklasków publiczności po poszczególnych pokazach filmów, prezentowanych podczas trwającego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, po konsultacji z Kolegium redakcyjnym Radia Gdańsk, podjąłem decyzję o nieprzyznawaniu w tym roku nagrody Złotego Klakiera - uzasadnił Wasielewski.
Dołącz do dyskusji: Skarga do KRRiT ws. wycięcia wypowiedzi Smarzowskiego w TVP. „Czekamy na wyjaśnienia”
To brzmi jak sędzia ukradł kiełbasę i to uzasadnia tzw. reformy sądownictwa. Przecież tak TVP od miesięcy zohydzała sędziów. Czyż nie?
JAKĄ sytuacją? Magnetofon wciągnął taśmę?