Sebastian Siemiątkowski - CEO Klarna
Sebastian Siemiątkowski, potomek polskich migrantów, w Szwecji założył Klarnę - jedną z najbardziej innowacyjnych usług fintech na świecie. Dobrze, że nie posłuchał pierwszych recenzentów swojego pomysłu, którzy twierdzili, że „to nigdy się nie uda”.

Sebastian Siemiątkowski to szwedzki menadżer polskiego pochodzenia, współzałożyciel i CEO Klarny – globalnej firmy oferującej rozwiązania w obszarze elastycznych płatności oraz aplikację mobilną do robienia zakupów online z funkcją asystenta opartego na sztucznej inteligencji.
Marka działa w 45 krajach na całym świecie, swoim zasięgiem obejmuje ponad 150 mln konsumentów, ponad 500 tys. globalnych partnerów detalicznych. Klarna uznawana jest dziś za jedną z najbardziej innowacyjnych usług w świecie fintechu, będąc prawdziwą siłą napędową handlu.
Imponowali mu Branson i Kamprad
Sebastian Siemiątkowski przychodzi na świat w 1981 roku w szwedzkiej Uppsali w rodzinie polskich emigrantów, którzy opuścili nasz kraj w latach 80. Karierę zawodową zaczyna już jako nastolatek – w wieku 16 lat zatrudnia się w Burger Kingu. Później będzie pracował w hotelu, jako telemarketer w firmie faktoringowej, nauczyciel czy opiekun seniorów. Ambitny chłopak z Polski równolegle z obowiązkami zawodowymi zaczytuje się biografiach biznesmenów i ludzi sukcesu, jak choćby Richarda Bransona, brytyjskiej ikony Virgin Group. W biznesie ceni twórcę IKEA – Ingvara Kamprada.
Emigrancka identyfikacja odegra u przedsiębiorcy ważną rolę, bo choć wiązała się z trudnym doświadczeniem, to okazała się pomocna w sposobie myślenia o innowacjach.
– Zmiana kraju zamieszkania to niezwykle trudne doświadczenie. Ludzie nie do końca zdają sobie z tego sprawę. Odcinamy się od korzeni, przyjaciół, nie wszystko rozumiemy i wszystko jest nowe. Tak to wyglądało z perspektywy moich rodziców. Ale jednocześnie w nowym kraju ma się jakieś ambicje i nadzieje na lepsze życie. Niestety, one nie zawsze się spełniają. Moi rodzice mieli akademickie wykształcenie, a w Szwecji musieli wykonywać prace poniżej swoich możliwości i kwalifikacji. Kiedy dorastałem, uważałem to za ogromną niesprawiedliwość. Chciałem jakoś im to wynagrodzić, bo takie sytuacje tworzą spore napięcie, ale i dają ogromną motywację do zmiany – mówił Siemiątkowski w wywiadzie dla „Forbesa”.
W tym samym wywiadzie o Polsce wypowiada się pozytywnie: – Patrząc z zewnątrz widać, jak wielki sukces osiągnęła Polska w ciągu ostatnich 20-30 lat.
Kręta droga do sukcesu
Formalne wykształcenie zdobył na Stockholm School of Economics (SSE), gdzie w 2007 roku uzyskał tytuł magistra ekonomii i biznesu. Jeszcze jako student wziął roczny urlop dziekański, by razem z kolegą Niklasem odbyć podróż dookoła świata bez latania samolotami. Po powrocie do Szwecji, w kraju zastała go recesja. To był dla późniejszego założyciela Klarny trudny okres, bo nie mógł znaleźć pracy, przez co chwilowo musiał skorzystać z państwowego zasiłku dla bezrobotnych.
O ile w życiu zawodowym lepiej czuje się, posługując się językiem angielskim, to z rodziną rozmawia po polsku.
Pomysł na Klarnę narodził się, kiedy Sebastian Siemiątkowski pracował jako handlowiec w firmie faktoringowej. Tam zauważył, jak małe firmy mierzą się z trudnościami, kiedy przychodzi do płatności w e-commerce. Z tej obserwacji zrodziła się myśl – a co, jeśli powstałaby usługa, w której pośrednik płaciłby sprzedawcy natychmiast, a klient mógł przelać pieniądze po otrzymaniu towaru? Tak powstała idea, z której narodziła się późniejsza Klarna.
Swój pomysł Siemiątkowski pokazał w 2005 roku, jeszcze jako student, w konkursie dla startupów wzorowanym na Dragon’s Den/ Shark Tank. Zapał aspirującego biznesmena szybko jednak zgaszono: „To nigdy się nie uda. Banki zrobią to same”. Los jednak nie całkiem się od niego odwrócił. Projekt przykuł uwagę jednego z przedsiębiorców, który dodał młodemu Polakowi na tyle odwagi, że wspólnie z Niklasem Adalberthem i Victorem Jacobssonem założył firmę Kreditor. Bardzo „bankowo” brzmiący brand Siemiątkowski wspomni na łamach „Wyborczej”: – Wybraliśmy tę nazwę, bo ciężko brzmiała i wzbudzała szacunek, jak obraz bankowca w garniturze. Po jakimś czasie zrozumieliśmy, że nie ma to nic wspólnego z wewnętrzną kulturą naszej firmy.
Kreditor zwrócił uwagę inwestorki Jane Walerud, która za 10 proc. udziałów wyłożyła na rozwój firmy 60 tysięcy dolarów. – Próbowaliśmy działać jak bank. Chodziliśmy w garniturach i rozdawaliśmy profesjonalne wizytówki. Nawet nasz numer kontaktowy miał mieć kilka zer na końcu, aby udawać rozdzielnię – wspomina tamten okres Sebastian Siemiątkowski.
Obsesją startupu była obsługa klienta. Siemiątkowski: – W porze lunchu nie zamykaliśmy customer service – siadaliśmy w parku, jedliśmy pizzę, a kiedy tylko dzwonił telefon, biegliśmy do biura, bo to mógł być klient.
Narodziny i rozwój Klarny
Kolejne lata to dla firmy czas intensywnego rozwoju: w 2010 roku dokonano rebrandingu na znaną już dziś nazwę Klarna i rozpoczęto globalną ekspansję. Przełomem był najpierw 2015 rok, kiedy usługa zaliczyła debiut w USA, później 2019, kiedy o Klarnie usłyszał cały świat za sprawą inwestora – popularnego rapera Snoop Dogga. W tym samym roku Klarna została uznana, obok takich gigantów jak Spotify, Mojanga, Skype za jeden z pięciu największych startupów technologicznych w Szwecji.
Duże zainteresowanie w 2024 roku wzbudziła wypowiedź Siemiątkowskiego o sztucznej inteligencji, zamieszczona w jednym z mediów społecznościowych. Menadżer pochwalił się wówczas, że narzędzia AI pomogły w Klarnie zmniejszyć wydatki marketingowe o jedną czwartą. Komentarz wpisał się w społeczną debatę na temat potencjału AI w kontekście trendów na rynku pracy. – Wiele codziennej pracy kreatywnych firm można wykonać znacznie szybciej, łatwiej i za ułamek kosztów przy użyciu sztucznej inteligencji – zwrócił uwagę Siemiątkowski.
Sebastian Siemiątkowski jako marka osobista uosabia to, jaką marką jest Klarna – nowoczesną, przystępną i uciekającą od sztywnych, stereotypowych schematów bankowych. Świadczy o tym choćby wypowiedź o garderobie. – Wiem, że istnieją pewne wyobrażenia na temat tego, jak powinna wyglądać i zachowywać się osoba zajmująca moje stanowisko, ale mi te atrybuty nie wydają się niezbędne – powiedział.
W Klarnę inwestują takie fundusze jak Sequoia Capital, General Atlantic, DST Global. Fintech ma 85 mln aktywnych klientów na całym świecie, którzy dokonują 2,5 mln transakcji każdego dnia.
Dołącz do dyskusji: Sebastian Siemiątkowski - CEO Klarna