Sąd oddalił zarzuty PZU wobec MDI dot. „czarnego PR”, agencja wytyka ubezpieczycielowi związki z „Wprost”
Agencja MDI Strategic Solutions poinformowała, że sąd oddalił pozew skierowany przeciw niej przez PZU i jego prezesa Andrzeja Klesyka dotyczący rozpowszechniania wiadomości o firmie związanych z przetargiem na jej informatyzację. Szefowie MDI sugerują zależności PZU z „Wprost” i byłym dziennikarzem tygodnika Cezarym Łazarewiczem.
Okoliczności wytoczenia agencji MDI Strategic Solutions pozwu przez PZU i Andrzeja Klesyka zostały opisane we „Wprost” na początku ub.r. przez Cezarego Łazarewicza. Dziennikarz opisał, że w 2012 roku po tym jak w przetargu na informatyzację PZU amerykańska firma Guidewire wygrała z polskim Asseco, pracownicy MDI przekazywali dziennikarzom ekonomicznym krótkie opracowanie mające dowieść, że przetarg był ustawiony, a zwycięska oferta zbyt droga. W odpowiedzi prawnik PZU przesłał Maciejowi Gorzelińskiemu i Rafałowi Kasprowowi, partnerom zarządzającym MDI, list z zapowiedzią, że jeśli nie zaprzestaną tych działań, sprawa trafi do sądu.
W pozwie o ochronę dóbr osobistych Klesyk i PZU domagali się od szefów MDI m.in. przeprosin za rozpowszechnianie informacji o rzekomych manipulacjach prezesa PZU, wprowadzaniu przez niego ministra skarbu w błąd i inspirowaniu publikacji, które w niekorzystnym świetle przedstawiają działalność MDI.
Agencja MDI poinformowała we wtorek, że po przesłuchaniu wielu świadków sąd pierwszej instancji oddalił pozew. - Sąd w pisemnym uzasadnieniu wyroku stwierdził, że mieliśmy prawo napisać, że Andrzej Klesyk manipulował ministrem Skarbu Państwa. Sąd przyznał nam również rację w tym, że PZU próbowało narzucić swoją narrację w mediach dotyczącą sporu z MDI. Sąd przyznał, że kierowane przez Klesyka PZU zbywało nasze próby ustalenia prawdy dotyczącej manipulowania ministrem skarbu w sprawie przetargu na informatyzację PZU - relacjonuje agencja. „Ocena zasadności powództwa nie może mieć miejsca bez uwzględnienia powiązań między stronami oraz osobami trzecimi, związanymi z przetargiem na informatyzację PZU SA, redakcją ‘Wprost’, spółką MDI, spółką Asseco, a nawet Kancelarią, której prawnicy reprezentują stronę powodową” - brzmi cytowany przez nią fragment uzasadnienia wyroku.
Według szefów MDI relacje prawnicze łączące PZU, „Wprost” i Cezarego Łazarewicza są mocne: w procesie przeciw agencji ubezpieczyciela reprezentowała kancelaria Kuczyński Gotkowicz Kosmus, która pracuje też w najważniejszych procesach dla „Wprost” i Łazarewicza. - Zaufana kancelaria Andrzeja Klesyka to równocześnie zaufani prawnicy, a nawet członkowie rady nadzorczej, firmy Marka Falenty, jak twierdzi prokuratura zleceniodawcy nagrań z „Sowy i Przyjaciół” odpalonych we „Wprost”. Na marginesie chcemy zauważyć fakt, że Andrzej Klesyk, zgodnie z danymi prokuratury był najczęstszym gościem (60 razy) w restauracjach gdzie nagrywali kelnerzy, a „Wprost” nigdy żadnej taśmy Klesyka nie opublikował - komentują Gorzeliński i Kasprów.
We wtorek nie udało nam się uzyskać komentarza PZU do tego orzeczenia i sugestii szefów MDI.
Dołącz do dyskusji: Sąd oddalił zarzuty PZU wobec MDI dot. „czarnego PR”, agencja wytyka ubezpieczycielowi związki z „Wprost”