Rośnie globalny popyt na towary luksusowe
Pandemia koronawirusa spowodowała chwilowe zatrzymanie popytu na dobra luksusowe, jednak w pierwszym kwartale br. klienci wrócili już do zakupów towarów z wyższej półki – wynika z raportu firmy doradczej Bain & Company.
Wartość sprzedanych dóbr luksusowych w pierwszych trzech miesiącach tego roku wzrosła o około 1 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2019 roku, który uznawany jest przez branżę za ostatni porównywalny rok przed wywołanym pandemią załamaniem popytu.
Wzrost sprzedaży dotyczył dóbr luksusowych w kategorii: obuwie, dodatki, biżuteria oraz kosmetyki do makijażu. Z kolei na rynku chińskim i amerykańskim wzrosła sprzedaż zegarków, spadek dotyczył natomiast sprzedaży ubrań.
– Siłą napędową rynku towarów luksusowych pozostają Chiny, gdzie prym wiedzie „wielka piątka” marek luksusowych - Chanel, Gucci, Hermès, Dior i Louis Vuitton. Sporym zaskoczeniem jest znaczne odbicie na rynku amerykańskim, do czego przyczyniła się poprawa nastrojów konsumenckich, wprowadzenie pakietu stymulacyjnego oraz szybkie tempo szczepień – komentuje Katarzyna Wal, starsza managerka Bain & Company. – W tyle pozostaje rynek europejski, zwłaszcza stolice światowego luksusu tj. Włochy i Francja, do których z powodu ograniczeń w podróżowaniu nie przyjeżdżają turyści. Spore odbicie natomiast zanotowaliśmy na rynku rosyjskim – stwierdza.
Rynek wart prawie 300 mld euro
Zdaniem ekspertów z firmy doradczej Bain & Company, którzy wraz z mediolańską Fondazione Altagamma przeanalizowali trendy w branży, optymistyczny wariant zakłada, że rynek może w tym roku osiągnąć rekordową wartość 280-295 mld euro.
Pesymistyczny scenariusz przewiduje, że sprzedaż wzrośnie do 250-265 mld euro z 217 mld euro w 2020 roku, co oznacza powrót do poziomów sprzed pandemii dopiero w przyszłym roku. Tempo wzrostu sprzedaży zależeć będzie od dalszych restrykcji w podróżowaniu, akcji szczepień i rozwoju sytuacji gospodarczej.
Wpływ na sprzedaż dóbr premium miał także silny rozwój internetowych kanałów sprzedaży - ponad 85 proc. zakupów towarów luksusowych w pierwszym kwartale tego roku miało zostać zakupionych online.
- Marki luksusowe bardzo późno otworzyły się na kanał online. Teraz intensyfikują swoją obecność w sieci, inwestując na przykład w kampanie na Instagramie, co w rezultacie przekłada się na sprzedaż zarówno w sklepie stacjonarnym jak też internetowym. Choć należy pamiętać, że istotny dla budowania pozycji marki na rynku pozostaje kontakt ze sprzedawcą, bo jak wynika z naszych analiz odgrywa on kluczową rolę w utrzymaniu i wzmacnianiu lojalności klienta – uważa Katarzyna Wal.
Stabilny rozwój używanych towarów
W ostatnim kwartale można było również zauważyć trend zakupów dóbr luksusowych z „drugiej ręki”. Eksperci Bain & Company szacują, że ten segment wzrósł w ubiegłym roku do około 28 mld euro z 26 mld euro w 2019 roku.
Luksusowe, używane towary przyciągają nie tylko młodszych klientów, ale także zamożnych, którzy poszukują produktów z najwyższej półki lub mających wartość kolekcjonerską.
Jeśli obecna dynamika utrzyma się w kolejnych miesiącach, sprzedaż w tym roku ma szansę być wyższa niż w rekordowym 2019 roku.
Bain & Company to firma doradztwa strategicznego, która wspiera zarządy firm na całym świecie w podejmowaniu decyzji z zakresu strategii, organizacji, fuzji i przejęć oraz we wdrażaniu innowacyjnych technologii. Powstała w 1973 roku w Stanach Zjednoczonych i posiada 61 biur w 38 krajach na świecie.
Dołącz do dyskusji: Rośnie globalny popyt na towary luksusowe