Rafał Patyra ambasadorem Marszu dla Życia i Rodziny. Wcześniej był nim także Krzysztof Ziemiec
Dziennikarz TVP, Rafał Patyra został ambasadorem Marszu dla Życia i Rodziny. W filmach zamieszczanych w mediach społecznościowych i na stronie wydarzenia przekonuje, że należy włączyć się weń „z co najmniej trzech powodów” - i nawiązuje przy tym do opozycyjnego marszu 4 czerwca. Siedem lat temu Marsz dla Życia i Rodziny promował inny dziennikarz TVP, Krzysztof Ziemiec.
Tegoroczny Marsz dla Życia i Rodziny przejdzie ulicami Warszawy (ale także w wielu miejscowościach Polski) w najbliższą niedzielę, 18 czerwca. W tym roku towarzyszy mu hasło „Dzieci przyszłością Polski”. Ambasadorem wydarzenia został dziennikarz TVP, Rafał Patyra.
- Warto do nas dołączyć, warto z nami być z co najmniej trzech powodów – wylicza w filmie, zamieszczonym na stronie wydarzenia i w mediach społecznościowych. – Po pierwsze, chcemy przypominać, że dzieci są przyszłością Polski a kryzys demograficzny to jest naprawdę realne zagrożenie. Po drugie, chcemy pokazać, że jest nas wielu. Wielu takich, którzy podpisują się pod nadrzędną wartością, jaką jest rodzina, tak mocno zagrożona w ostatnich latach. I po trzecie wreszcie, chcemy przyjemnie spędzić tę niedzielę - przekonuje.
Podkreśla także, że podczas Marszu „nikt nie usłyszy obraźliwych okrzyków, nie przeczyta wulgarnych haseł” i każdy będzie potrafił zaśpiewać Mazurka Dąbrowskiego. To aluzja poczyniona do opozycyjnego marszu 4 czerwca, który TVP przedstawiała akcentując rzekome nieśpiewanie hymnu państwowego przez uczestników i wybijając na pierwszy plan w swoich relacjach wulgarne hasła, niesione przez uczestników wydarzenia przez Warszawę.
Także Krzysztof Ziemiec
Oprócz Patyry ambasadorami Marszu są m.in. były publicysta Telewizji Polskiej Jan Pospieszalski, Grzegorz Górny, Krystian Kratiuk z portalu PCh24.pl, czy Jan Żaryn wraz z żoną.
W 2016 roku Marsz dla Życia i Rodziny promował z kolei inny dziennikarz Telewizji Polskiej – Krzysztof Ziemiec.
Małżeństwo z perypetiami: nieślubne dziecko
Rafał Patyra zaczynał dziennikarską karierę w TV Puls; prowadził też serwisy sportowe w TVN. W 2005 roku trafił do TVP, zaczynając od prezentowania „Sport Telegramu” (TVP2) i informacji prasowych w „Pytaniu na Śniadanie”. W 2016 roku został prezenterem „Teleexpressu”; na antenie TVP Sport prowadzi wraz z Jackiem Kurowskim magazyn „Gol”.
Od 2017 roku był też gospodarzem religijnego magazynu w TVP2 – „Rodzinny Express”. W czerwcu program zniknął z anteny; Patyra daje do zrozumienia, że on sam wrócić może niedługo w innym, podobnym formacie.
Dziennikarz ma na koncie małżeńskie perypetie - kilkanaście lat temu wdał się w romans, którego efektem była pozamałżeńska ciąża. Nazwana w wywiadzie "tamtą kobietą" kochanka urodziła córkę, a Patyra nie wiedział, w którą stronę powinien się zwrócić. Dziś wspomina, że z opresji uratował go Bóg. - Nie wiedziałem, w którą stronę iść. Jedni znajomi doradzali, żebym odszedł do tamtej kobiety. Inni, żebym został z rodziną. Przeciąganie liny, rozważanie wszystkich za i przeciw trwało jakieś trzy lata. Kiedy sobie myślałem, że odejdę do tamtej kobiety i będę odcięty od sakramentów, bardzo mnie to bolało - twierdził.
Jak utrzymuje Patyra Bóg pomógł mu uporządkować życia. - Byłem na dnie psychicznym i emocjonalnym. Aż w końcu zawołałem do Boga: "zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!". I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce - ogłaszał.
Małżeństwo dziennikarza wisiało na włosku. Twierdzi, że dzięki wierze i przebaczeniu udało im się uratować związek. Usłyszał wtedy od żony: Słuchaj, jestem przekonana, że wszystko dobrze się skończy. Wiem, że idziemy jeszcze pod górę, ale widzę już szczyt tej góry, a tam świeci słońce. Potem pojechali razem do Częstochowy i w bliskich relacjach z Bogiem pozostają do dziś.
- Wiedziała, że trzeba ratować to małżeństwo, walczyć o nie, mimo wszystkich ran, jakie jej zadałem. Pewnego dnia zaproponowała mi, żebyśmy razem pojechali do Częstochowy na spotkanie Wspólnoty Mamre. Z pomocą Boga zacząłem wychodzić z kryzysu - przyznaje.
Patyra doczekał się z żoną łącznie czwórki dzieci: syna i trzech córek i jedną z romansu. W wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia" Patyra wspominał, że z nastoletnią dziś córką nie ma najlepszego kontaktu, a ona sama miała mu w pewnym momencie oświadczyć, że nie chce się z nim widywać.
Marsze dla Życia i Rodziny organizowane są od 2005 roku przez Centrum Życia i Rodziny. Jak informuje na swojej stronie organizator – przygotowanie wydarzenia na poziomie ogólnopolskim, jak również koordynacja blisko 80 lokalnych Marszów, są pokrywane z dobrowolnych darowizn w ramach zbiórki na Zrzutka.pl.
Dołącz do dyskusji: Rafał Patyra ambasadorem Marszu dla Życia i Rodziny. Wcześniej był nim także Krzysztof Ziemiec
można? można! Taka sytuacja zawsze powoduje cierpienie obu rodzin zwłaszcza dzieci.
Mógłby być patronem akcji "Jak nie zejść na złą drogę" ale w tym przypadku jest nie na miejscu.