Pudelek.pl na krótko „uśmiercił” Annę Przybylską. „Skandaliczna sprawa”
Serwis Pudelek.pl (Grupa Wirtualna Polska) podał w środę po południu niepotwierdzoną informację o śmierci aktorki Anny Przybylskiej. Managerka gwiazdy zdementowała tę wiadomość i zażądała sprostowania jej na stronie głównej witryny.
Artykuł o rzekomej śmierci Anny Przybylskiej pojawił się na Pudelek.pl po godzinie 18.00. Napisano w nim, że aktorka „kilkadziesiąt minut temu” umarła na raka jajników. Serwis przypomniał również, że Przybylska przeszła w sierpniu ub.r. operację guza trzustki.
- Przez ostatni rok gwiazda unikała mediów. Pojawiała się jedynie sporadycznie w kampaniach reklamowych. Swoje wyjścia ograniczyła do minimum. Wielu podejrzewało, że cały czas nosiła perukę - napisano w tekście.
Wiadomość podana przez Pudelek.pl szybko okazała się nieprawdziwą. Zdementowała ją managerka aktorki, Małgorzata Rudowska, a artykuł po kilkunastu minutach od publikacji został usunięty z serwisu.
- Ktoś od wczoraj rozpuszcza do mediów tę oburzającą plotkę. Wielu dziennikarzy dzwoniło do mnie, żeby potwierdzić lub zdementować te pogłoski. Natomiast Pudelek.pl się w tej sprawie ze mną nie kontaktował. To skandaliczna sprawa i jej tak nie zostawimy - informuje Małgorzata Rudowska w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Do wydawcy Pudelek.pl zostało skierowane pismo z wezwaniem do opublikowania sprostowania na głównej stronie serwisu. Rudowska zapowiada również, że reprezentowana przez nią aktorka zastrzega sobie prawo do podjęcia kroków prawnych przeciwko redakcji.
W połowie maja br. nieprawdziwą informację o śmierci Wojciecha Jaruzelskiego podały serwisy Fakt.pl i Newsweek.pl (więcej na ten temat).
W kwietniu br. Pudelek.pl zanotował 2,21 mln użytkowników i 202,8 mln odsłon (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).
Dołącz do dyskusji: Pudelek.pl na krótko „uśmiercił” Annę Przybylską. „Skandaliczna sprawa”
Za miesiąc wszyscy zapomną o co chodziło, a po plotki i inne bzdury będą zaglądać właśnie tam.