Prime MMA ukarane przez UOKiK. Zwróciło internautom opłaty za SMS-y

W komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opisał, że działaniami Prime MMA zajął się po sygnałach od widza tych gal. Chodziło o SMS-y premium, które internauci mogli wysyłać w trakcie samych gal oraz poprzedzających je konferencji z udziałem zawodników (m.in. tzw. Face 2 Face). Organizator zachęcał, żeby w ten sposób zadawać im pytania.

W ramach postępowania UOKiK sprawdzał, czy widzowie Prime MMA byli należycie informowani, że wysyłając pytania w SMS-ach premium, będą więcej płacić. Wiosną ub.r. skierował do spółki dwa pisma z pytaniami (m.in. o zasady i warunki SMS-owego zadawania pytań i to czy współpracowała przy tym z innymi podmiotami), ta na żadne nie odpowiedziała w wyznaczonym terminie 7 dni.

Chajzer, Doda i Rozenek-Majdan z zarzutami od UOKiK. Nie oznaczali wpisów sponsorowanych na Instagramie

Natomiast kiedy pod koniec sierpnia Urząd poinformował Prime MMA, że podjął postępowanie mające na celu nałożenie kary pieniężnej, firma przekazała, że nieudzielenie wcześniej odpowiedzi nie było zamierzone oraz odniosła się do niektórych pytań.

- Spółka nie udzieliła odpowiedzi w zakresie otrzymywania skarg konsumenckich dotyczących kosztów opisanej wyżej usługi zadawania pytań poprzez sms oraz sposobu rozpatrywania tych skarg. Spółka nie udzieliła także odpowiedzi w zakresie zasad i warunków w jakich ww. usługa była świadczona - wyliczył Urząd.

Prime MMA zapłaciło 50 tys. zł kary

UOKiK zdołał jeszcze uzyskać od Prime MMA informacje o przychodach osiągniętych w roku finansowym zakończonym w październiku ub.r. Na początku grudnia nałożył na spółkę 50 tys. zł kary, podkreślając, że celowo nie udzieliła odpowiedzi we wskazanych terminach, nie zwróciła się o ich przedłużenie ani nie wyjaśniła braku współpracy.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

- Celem kary pieniężnej nakładanej na podstawie wyżej powołanego przepisu (art. 106 ust. 2 pkt 2 uokik) jest zdyscyplinowanie uczestników i realizacja zasady ekonomiki postępowania prowadzonego w interesie publicznym. Kary pieniężne nakładane przez Prezesa UOKiK w związku z nieudzieleniem żądanych informacji mają charakter represyjny - stanowią sankcję za naruszenie ustawowego obowiązku udzielania informacji, oraz prewencyjny – zapobiegający podobnym naruszeniom w przyszłości i zniechęcający do takiego naruszenia – zarówno ze strony przedsiębiorcy, na którego kara jest nakładana (prewencja indywidualna), jak i innych przedsiębiorców w podobnej sytuacji(prewencja ogólna) - podkreślono w decyzji Urzędu.

Zwrot pieniędzy za SMS-y dla widzów Prime MMA

Według komunikatu UOKiK federacja Prime MMA przyznała, że jej widzowie nie zostali prawidłowo poinformowani o wyższych niż standardowe opłatach za SMS-y wysyłane w czasie gal i konferencji.

Firma zapewniła, że zwróciła klientom dodatkowe kosztów naliczonych za takie SMS-y.

Prime MMA działa od jesieni 2021 roku, organizuje gale freak fightowe z udziałem influencerów, raperów i innych celebrytów. Transmisje są oferowane w modelu pay-per view. Firma w ub.r. zorganizowała cztery gale, piąta jest zaplanowana 4 marca w Częstochowie, transmisja kosztuje 34,99 zł w wersji podstawowej i 39,99 zł w premium.

Właścicielami Prime MMA są Bartosz Szuba i Kamil Birka, związani też z federacją Fight Exclusive Night, a prezesem Tomasz Bezrąk. Natomiast twarzą reklamową federacji jest Kasjusz „Don Kasjo” Życiński, który popularność zyskał dzięki walkom na galach Fame MMA.

UOKiK ukarał influencerów za brak współpracy

Jesienią 2021 roku prezes UOKiK podjął postępowanie wyjaśniające w sprawie działań reklamowych influencerów w mediach społecznościowych. Wcześniej na podstawie rozeznania rynku ocenił, że wiele treści reklamowych nie jest w ogóle oznaczonych albo ich oznaczenia są niewystarczające.

W czerwcu ub.r. za brak współpracy z Urzędem ukarani zostali Marek „Kruszwil” Kruszel, Marcin Dubiel, Julia „Maffashion” Kuczyńska, Paweł Malinowski, Marcin Malczyński i Marlena „Marley” Soyka. Grzywny łącznie wyniosły 139 tys. zł.