Porównujemy HTC One M8 z najlepszymi smartfonami na rynku
HTC nie wiedzie się ostatnio najlepiej. Tajwańska firma, która miała być czarną owcą w segmencie urządzeń z Androida straciła swój rozpęd oraz innowacyjność. Imponujące wyniki sprzedaży z czasem przyćmił radzący sobie tutaj coraz lepiej Samsung, a nietrafione decyzje (m.in. inwestycja w Beats Audio) utrudniły dynamiczny rozwój. Czy smartfon One M8 pozwoli firmie wyjść z dołka?
HTC niemal od zawsze słynęło z produkcji smartfonów solidnych i wykonanych z wysokiej jakości materiałów. Tajwańska firma chętnie używała w swoich projektach aluminium i nie bała się ciężkich, masywnych konstrukcji. Jednocześnie równolegle rozwijana była nakładka graficzna dla Androida HTC Sense, którą można było kochać lub nienawidzić z uwagi na dość nietuzinkowo rozwiązane pewne elementy oraz aspekty działania systemu.
Dziś HTC nie ma najlepszych wyników finansowych. Sprzedaż smartfonów okazuje się niedostatecznie wysoka, mimo, że poprzedni flagowiec - model One - cieszył się naprawdę pozytywnymi opiniami. HTC One M8 ma kontynuować tę tradycję i nawiązać rywalizację z innymi, przede wszystkim Samsungiem Galaxy S5 oraz Sony Xperią Z2.
Mimo aluminiowej, masywnej konstrukcji nowy smartfon z logo HTC nie został uodporniony na wodę oraz kurz. Obaj zaprezentowani przed kilkoma tygodniami rywale - plastikowy Galaxy S5 i szklana Xperia Z2 mają wytrzymywać nawet kilkumetrowe zanurzenie, co może je czynić bardziej atrakcyjnymi. Tajwańczycy poszli jednak w nieco innym kierunku.
One M8 dysponuje technologiami usprawniającymi jakość dźwięku, posiada obsługę gestów oraz został wyposażony w szereg software’owych gadżetów, jak np. cyfrowa gazeta podsumowująca najświeższe informacje z mediów oraz serwisów społecznościowych. Szczególnie interesująco zapowiadają się dwa stereofoniczne głośniki na froncie obudowy, które pozwolą zamienić smartfona w mały odtwarzacz.
Jak jednak nowy flagowiec wypada na tle rywali pod względem specyfikacji? Na pierwszy rzut oka różnice nie są szczególnie widoczne - 5-calowy ekran Full HD, czterordzeniowy procesor, 2 GB pamięci RAM oraz 16/32 GB pamięci wewnętrznej. To wszystko już widzieliśmy, prawda? Tajwańczycy pod tym względem nie wysilili się zbyt szczególnie, nawiązując po prostu do standardów. Znajdziemy tutaj praktycznie identyczny procesor jak w Xperii Z2 (o nieco niższym taktowaniu niż w SGS5).
Pierwsze zasadnicze różnice pojawiają się w kategorii aparatu. HTC znów postawiło tutaj na technologię UltraPixel, która pozwoliła zredukować rozdzielczość matrycy na rzecz większych, lepiej przechwytujących światło pikseli. Rezultaty nie są jednak szczególnie imponujące, bo identyczne rozwiązanie już widzieliśmy rok temu w przypadku modelu HTC One. Następca na tym polu nie różni się sprzętowo prawie w ogóle - nie licząc dodatkowego obiektu poprawiającego łapanie ostrości i oddającego lepiej głębię na zdjęciach.
Oczywiście znajdziemy tutaj szereg rozwiązań software’owych, które usprawniają wykonywanie zdjęć typu „selfie”, pozwalają na nakładanie filtrów oraz inteligentne dostosowywanie rozmycia. Ciekawą nowością jest tutaj technologia wykrywania uśmiechu i wybierania najlepszych ujęć osób występujących na zdjęciu grupowym.
HTC One M8 pozytywnie wyróżnia się baterią 2600 mAh, ale w dalszym ciągu to mniej niż w przypadku Xperii Z2, gdzie zainstalowano ogniwo 3200 mAh, oraz SGS5 oferującym 2800 mAh. Produkty Sony i Samsunga mają co prawda o 0,2 i 0,1 cala większe ekrany, ale różnica i tak powinna być zauważalna. Szkoda, bo czas pracy na jednym ładowaniu to kluczowy czynnik podczas wyboru nowego smartfona.
HTC One M8 to duże, ciężkie i masywne urządzenie. Swoimi gabarytami oraz wagą może śmiało rywalizować z Xperią Z2, która przecież nie posiada aluminiowej konstrukcji. Właściwie nie licząc nieobecnej w Polsce Lumii Icon to najcięższy model w zestawieniu. Amatorzy solidnych konstrukcji będą zachwyceni.
HTC One M8 to ewolucja w stosunku do poprzednika. Producent zastosował po prostu lepsze podzespoły i postawił na wiele rozwiązań, które sprawdzały się już w przeszłości. Nie wszystkie one są jednak równie efektywne dziś, rok po premierze modelu One. Mam tutaj na myśli szczególnie aparat, który nie doczekał się znaczących usprawnień. Problemem może być również niezbyt pojemna bateria oraz ciężka i masywna obudowa. Chociaż akurat ten ostatni element z pewnością stanie się dla wielu użytkowników dużym atutem.
Czy HTC One M8 ma szansę skutecznie rywalizować z produktami Sony i Samsunga? Będzie ciężko, bo poza designem i wykonaniem nowy produkt tajwańskiej firmy nie ma zbyt wielu unikatowych atutów. Zabrakło tutaj też trochę innowacji oraz konsekwencji (brak wodoodporności). Ale może właśnie tego oczekują fani HTC?
Dołącz do dyskusji: Porównujemy HTC One M8 z najlepszymi smartfonami na rynku