Pioneer Pekao: na koniec roku WIG20 wzrośnie o 15-proc.
Po korekcie na warszawskiej giełdzie, druga połowa tego roku powinna przynieść ożywienie na rynku akcji i wzrost indeksu największych polskich spółek o ok. 15% na koniec 2011 r. Niższa inflacja i przerwa w cyklu podwyżek stóp procentowych zaowocuje wzrostem zysków na akcjach polskich spółek o 10-20%, uważa dyrektor inwestycyjny i wiceprezes Pioneer Pekao Investment Peter Bodis.
„Ceny akcji nie rosną tak szybko jak wskaźnik cena do zysku, czemu w dużej mierze winna jest niepewność światowej gospodarki. Rynek jest bardzo tani, a taka sytuacja nie powinna utrzymywać się zbyt długo. Myślimy, że inflacja będzie spadała, a wyceny pójdą w górę. To jest temat na III kwartał lub całą drugą połowę tego roku"- powiedział wiceprezes na spotkaniu z dziennikarzami.
„Strategicznie jesteśmy nastawieni pozytywnie na Azję, Rosję i oczywiście" - dodał.
Bodis zauważył, że zyski firm wzrosły o 10% w I półroczu 2011 r., jednak rynek akcji reagował negatywnie na informacje z rynków globalnych, wyceny spadały i są obecnie na poziomie z połowy 2010 r., kiedy to pojawił się temat kryzysu greckiego.
„Spodziewam się, że w drugiej połowie zyski na akcjach spółek będą rosły o 10-20%" - zaznaczył.
W ocenie Bodisa do końca tego roku indeks największych polskich spółek ma szanse wzrosnąć o ok. 15%.
„Na początku roku mówiłem, że indeks wzrośnie o 15% na koniec roku. Obecnie jesteśmy w punkcie wyjścia, więc druga połowa roku powinna przynieść wzrost tej wielkości. Moje ulubione spółki to te dywidendowe oraz banki, które powinny rosnąć mocniej" - powiedział.
W przypadku małych i średnich spółek pozytywne efekty może przynieść tylko selektywne podejście.
„W latach 2005-2007 małe i średnie spółki miały łatwy dostęp do kredytowania, co spowodowało ogromny wzrost ich wartości. Obecnie te wyniki są nie do powtórzenia, a kluczowa dla atrakcyjności będzie ich płynność na rynku" - uważa Bodis.
Zarządzający ocenia, że polskie obligacje nie mają już dużego potencjału wzrostu. Papiery dwu- i pięcioletnie mogą zarabiać nie więcej niż 5%.
Prezes Pioneera, Krzysztof Lewandowski zaznaczył, że na rynku panuje wciąż duża awersja do ryzyka i tak długo, jak będzie utrzymywać się zmienność klienci nie będą masowo lokować środków w fundusze akcyjne.
„Widać, że awersja do ryzyka jest wysoka , a apetyt niski. Klienci bardzo szybko reagują na jakiekolwiek sygnały z rynku i jak coś zaczyna się dziać, spada sprzedaż, rosną odkupienia. Ta korekta, której świadkami byliśmy w ostatnich tygodniach sprawia, że nasze nastawienie na trzeci i czwarty kwartał jest pozytywne" - powiedział Lewandowski.
Dołącz do dyskusji: Pioneer Pekao: na koniec roku WIG20 wzrośnie o 15-proc.