HBO przyznaje: Nie wszystkie tytuły z HBO GO trafiły do HBO Max
Po starcie serwisu streamingowego HBO Max część subskrybentów narzekało, że na nowej platformie brakuje niektórych treści, znanych z HBO GO. Przedstawicielka HBO w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapowiada, że firma będzie starała się uzupełnić ofertę o brakujące tytuły.
Serwis streamingowy HBO Max wystartował w Polsce 8 marca i zastąpił HBO GO, który pojawił się w Polsce w 2010 roku. Osoby, które zdecydują się na bezpośrednią subskrypcję do końca marca i jej nie zawieszą będą płacić 19,99 zł miesięcznie.
Od kwietnia dostęp do HBO Max dla nowych subskrybentów będzie kosztował 29,99 zł miesięcznie. Ceny w przypadku innych operatorów płatnej telewizji mogą nieznacznie się różnić.
Zobacz także: Wystartowała polska wersja HBO Max. Debiut z potknięciami
W HBO Max można znaleźć znane produkcje HBO, takie jak „Gra o tron”, „Młody papież”, filmy Warner Bros 45 dni po premierze kinowej, nowe propozycje HBO (Max Originals), seriale o superbohaterach (DC) oraz filmy i seriale animowane (Cartoon Network). Z platformy można skorzystać za pośrednictwem przeglądarki internetowej komputera, aplikacji na smartfonie lub tablecie, telewizora lub przystawki ze Smart TV (Android TV/Google TV, Tizen, WebOS) lub nowszych konsol do gier.
Film „Psi patrol” już w HBO Max
Po starcie serwisu część jego użytkowników krytykowało HBO za problemy techniczne i brak niektórych treści w ofercie. Na przykład klasycznych produkcji Cartoon Network, starych hitów wytwórni Warner Bros. Niektórzy internauci zwrócili uwagę, że w ofercie HBO Max nie pojawiły się produkcje, które były w HBO GO. Wśród nich był film „Psi patrol”, choć niedawno miała miejsce jego premiera w starszej wersji platformy.
- W momencie startu HBO Max na platformie pojawiły się setki filmów i seriali. Nie wszystkie tytuły zostały zmigrowane z HBO GO do HBO Max, ale mocno nad tym pracujemy, żeby jak najszybciej wszystkie te tytuły, które nadal mamy w licencji, zostały dodane. W tym tygodniu został udostępniony widzom chociażby wyczekiwany przez najmłodszych film „Psi patrol” - informuje portal Wirtualnemedia.pl Agnieszka Niburska, PR Director CE w HBO Max EMEA.
Duże zainteresowanie HBO Max w dniu startu
HBO nie chce zdradzić ilu subskrybentów pozyskał serwis HBO Max w pierwszych tygodniach działalności. - Nie podajemy liczby naszych abonentów w poszczególnych krajach, jak również nie komentujemy danych pochodzących od podmiotów zewnętrznych - mówi Niburska.
Z danych opublikowanych przez Nielsena wynika, że w dniach 1-7 marca z serwisu HBO GO skorzystało 146 tys. użytkowników, natomiast z HBO Max tylko 8 marca, czyli w dniu debiutu platformy, aż 329 tys. Użytkownicy HBO Max częściej oglądają treści za pośrednictwem telewizorów (68 proc.) niż w przypadku HBO GO (56 proc.). HBO GO był częściej oglądany przy pomocy smartfonów (27 proc.) w porównaniu z nowym serwisem (17 proc.). Nieznacznie zmienił się udział komputerów. W HBO Max to 14 proc., a w HBO GO 16 proc.
Zobacz także: HBO Max z losowym odtwarzaniem w serialach. Tylko przeglądarka, w Polsce 21 tytułów
Nielsen zwraca uwagę, że 8 marca był pierwszym dniem działalności HBO Max. Działa wówczas „efekt świeżości”. Część użytkowników przegląda stronę internetową serwisu streamingowego albo testuje interfejs aplikacji i nie wykupuje subskrypcji.
Dołącz do dyskusji: HBO przyznaje: Nie wszystkie tytuły z HBO GO trafiły do HBO Max
No nie, to nie jest tylko kopiowanie. To są licencje. HBO GO miało inne licencje, WarnerMedia inne licencje. Nie można od tak sobie brać cokolwiek do innej platformy, jak robią to pirackie serwisy.