Netia rozważy buyback lub dywidendę

"W tej chwili dysponujemy większymi środkami niż są nam potrzebne do zrealizowania naszej strategii rozwoju" - powiedział Godlewski. Dyrektor finansowy spółki Jonathan Eastwick poinformował, na konferencji prasowej we wtorek, że spółka dysponuje środkami pieniężnymi netto w wysokości 200 mln zł i dostępnymi liniami kredytowymi rzędu 375 mln zł. Netia nie wyklucza kolejnych akwizycji (we wrześniu sfinalizowała zakup Tele2 Polska).

W przyszłym roku spółka planuje nakłady inwestycyjne rzędu 280 mln zł (m.in. w rozwój LLU, projekt IPTV oraz unowocześnienie sieci własnej). Przeznaczy też 75 mln zł na akwizycje lokalnych sieci ethernetowych.

"Inwestycje będziemy finansować częściowo ze środków własnych, częściowo z operacyjnych przepływów finansowych" - powiedział Godlewski. Według niego, oznacza to, że spółka może mieć więcej środków niż potrzebuje na realizację swojej strategii.

"Możemy część środków zwrócić akcjonariuszom w formie buybacku lub dywidendy" - powiedział Godlewski. Przedstawiciele spółki nie poinformowali jakiego rzędu fundusze mogą przeznaczyć na taki program.

We wtorek spółka przedstawiła zweryfikowaną strategię, która zakłada, że liczba jej klientów internetu szerokopasmowego będzie rosła wolniej niż zakładano pierwotnie, ale zysk netto pojawi się w 2010 r., zamiast 2011 r., jak zakładano poprzednio.

W tym roku na wynik netto spółki wpłynie jednorazowy efekt sprzedaży udziałów w P4, operatorze komórkowej sieci Play.

Roczny wzrost przychodów ma wynieść 5-10% wobec 15-20% poprzednio.

"Po przejęciu Tele2 będzie to jednak wzrost liczony od znacznie większej bazy, od 1,5 mld zł zamiast 1,1 mld zł jak zakładano poprzednio" - powiedział Godlewski.