Szef KRRiT upomniał Republikę za wulgaryzmy w Sejmie

Zgodnie ze wspomnianym artykułem, przewodniczący KRRiT może wezwać nadawcę do „zaniechania działań, jeżeli naruszają one przepisy ustawy, uchwały Krajowej Rady, warunki koncesji lub regulamin świadczenia usługi”. Tym samym przewodniczący Maciej Świrski, upomniał Republikę w sprawie wulgaryzmów. Skargę w tej sprawie złożył m.in. członek KRRiT w latach 2010-2016 Krzysztof Luft.

Wpadka realizacyjna Republiki?

Na początku maja 2024 roku widzowie Republiki po godzinie 16 mogli oglądać transmisję z sejmowych korytarzy. Słychać było poirytowanego mężczyznę. – Ale k.. no, co ja mam zrobić? Nie mam tych rzeczy, ja pierd** – można było usłyszeć w Sejmie. Mężczyzna wypowiadający te słowa zapewne nie wiedział, że jest na antenie. Doszło więc prawdopodobnie do wpadki realizacyjnej.

–  Panie przewodniczący Świrski, podobno nie lubi Pan wulgaryzmów i za jedno słowo satyryka, które na antenie TVN24 padło ok 23 nałożył Pan na nadawcę karę. To niech Pan posłucha tego, w Republice, godz. 16.17 – napisał na portalu X (dawny Twitter) Krzysztof Luft, były członek KRRiT. 

Rok temu szef KRRiT nałożył na TVN24 20 tys. zł kary. Powodem były słowa „Chyba ja pier…lnąłem głupotę” Krzysztofa Daukszewicza w „Szkle kontaktowym”, kiedy dotarło do niego, że zażartował z osób transpłciowych.  

Republika wśród karanych nadawców

Od początku 2025 roku przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył 21 kar, które opiewają na kwotę 930 tys. zł. Dla porównania, w całym 2023 roku suma kar wyniosła 283 tys. zł. Wszczęto m.in. postępowanie w sprawie ukarania Republiki karą pieniężną za program „Mówi się” w związku z mową nienawiści.

Chodzi o brak reakcji prowadzącego na jeden z telefonów. Do naruszenia miało dojść 23 lipca 2024 roku. Niedawno szef KRRiT nałożył na stację 40 tys. zł kary za ten sam program z 7 marca. Starsza kobieta ubliżała w nim rządowi i jego zwolennikom. Prezes Republiki Tomasz Sakiewicz zapowiedział, że stacja odwoła się do sądu.

Szef KRRiT poinformował podczas ostatniej konferencji, że do regulatora w styczniu i lutym wpłynęło ponad 15 tys. wystąpień dotyczących materiałów Republiki i wPolsce24 na temat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – W tej chwili analizujemy materiały przesłane przez WOŚP. Sprawdzamy czy materiały przez nich przesłane polegają na prawdzie – mówił Maciej Świrski.

Regulator wystąpił też do stacji o nagranie „Wywiadu z chuliganem” Republiki. – Tam były publikowane grafiki o charakterze pornograficznym. Skarżący zwracali się do nas o interwencję. Tutaj czekamy na odpowiedź – stwierdził szef KRRiT. Nie sprecyzował daty emisji.

Stacja była już upomniana za „Wywiad z chuliganem” z sierpnia 2024 roku, w którym Piotr Lisiewicz rozmawiał z artystą i performerem „Majorem” Waldemarem Fydrychem, twórcą Pomarańczowej Alternatywy. Podczas programu pokazano rysunek z mężczyznami wkładającymi sobie przedmioty do tylnej części ciała.

KRRiT wysłała też inne pismo do stacji Tomasza Sakiewicza. Zwróciła uwagę na fakt podpisywania cytowanych treści Telewizji Polskiej jako „nielegalna TVP”. – Stanowisko KRRiT jest takie, że jeżeli mówimy o prawach autorskich, to powinno być podane wprost: źródło: TVP – stwierdził Świrski.