Konkursy na Facebooku: jak prowadzić? czego unikać?

Już od dłuższego czasu na „polskiego” Facebooka trwa prawdziwa ekspansja marek. W serwisie pojawiają się nie tylko brandy skierowane do masowych grup odbiorców, lecz również marki i firmy specjalistyczne czy o zasięgu lokalnym. Żeby zapewnić swoim fanom rozrywkę i przyciągnąć nowych użytkowników, administratorzy fanpage’y od czasu do czasu ogłaszają konkursy i innego rodzaju akcje, w których można zdobyć najróżniejsze nagrody. W jaki sposób należy prowadzić tego typu działania?

Tylko aplikacje

Wnikliwe zapoznanie się z regulaminem Facebooka, szczególnie sekcją Promotion Guidelines, a następnie zastosowanie zawartych tam zasad - to marketerom organizującym konkursy na Facebooku radzą wszystkie pytane przez nas osoby z agencji social mediowych. Jakie są kluczowe wytyczne portalu co do akcji promocyjnych? Przede wszystkim nie można prowadzić takich działań za pomocą tzw. natywnych funkcji Facebooka, czyli np. zamieszczania komentarzy, klikania „Lubię to!” czy dodawania albo oznaczania fotografii. W tym celu można wykorzystywać jedynie aplikacje stworzone zewnętrznie i wdrożone na portalu.

Nie oznacza to jednak, że na Facebooku nie pojawiają się konkursy, w których jedynym warunkiem jest dodanie odpowiedzi w komentarzu czy „polubienie” określonego elementu. - Być może ich organizatorzy liczą na to, że konkurs nie zostanie zauważony przez pracowników portalu. Może to również wynikać z ich niewiedzy. Ale kiedyś mogą wejść na fanpage swojej marki, który bez jakiegokolwiek uprzedzenia zostanie zablokowany - przestrzega Paweł Jaroszyński, head of social media w agencji Pitted Cherries. - Pokusa prowadzenia rozdawnictwa rozumianego jako „spontaniczne nagradzanie” fanów na wallu jest ogromna. Stworzenie i wdrożenie aplikacji to czas i dodatkowe koszty, a tymczasem na fanpage’u przebierają nogami fani oczekujący nagród. Dlatego część firm decyduje się na działania niezgodne z regulaminem - komentuje Anita Wojtaś-Jakubowska, dyrektor strategii w agencji Ostryga. - Przy czym jest to oszczędność obarczona równie dużym ryzykiem, jak jazda samochodem bez zapiętych pasów - porównuje Cezary Kramp, właściciel agencji Deep Sense. - Grozi to nie tylko konsekwencjami w postaci zawieszenia fanpage’a, ale też jest odbierane negatywnie wizerunkowo. Na Facebooku jest coraz więcej świadomych użytkowników, którzy sami wyłapują niezgodne z regulaminem konkursy i jawnie o tym piszą - zaznacza Anita Wojtaś-Jakubowska.

Regulamin i pełnoletniość

O czym jeszcze należy pamiętać, przygotowując aplikację na Facebooka? Przede wszystkim trzeba udostępnić regulamin konkursu, w którym musi być wyraźnie zaznaczone, że akcja jest organizowana nie przez serwis, ale przez zewnętrzną firmę. - Warto przygotować dwie wersje regulaminu: skróconą, napisaną językiem doskonale zrozumiałym i objaśniającą najważniejsze elementy zabawy, oraz pełną, czyli klasyczny regulamin - radzi Cezary Kramp. - Regulamin musi być sformułowany precyzyjnie, tak żeby wykluczał nadinterpretacje i zapobiegał ewentualnym sytuacjom kryzysowym - podkreśla Łukasz Misiukanis, dyrektor generalny agencji Socializer. Justyna Dzieduszycka-Jędrach, dyrektor zarządzający 121 PR, dodaje, że promocje na Facebooku mogą być skierowane tylko do pełnoletnich użytkowników. - Dostęp do takiej akcji powinien być wyłącznie dla osób, które są świadome, że biorą w niej udział, przez co nie może być automatyczny. Użytkownik musi wyrazić zgodę na wejście do aplikacji promocyjnej i udostępnienie swoich danych - opisuje Dzieduszycka-Jędrach.

Organizatorzy konkursu muszą być ostrożni również przy opracowywaniu jego zasad. - Prowadzenie akcji promocyjnych opartych na czynnikach losowych bez odpowiednich zezwoleń grozi wysoką grzywną - ostrzega Łukasz Misiukanis, dyrektor generalny Socializer. - Nie można nagradzać użytkowników za największą liczbę poleceń aplikacji, a zapraszanie znajomych do konkursu nie może być wymogiem do wzięcia w nim udziału - dodaje Sylwia Dyrek, social media manager w agencji OX Media. - Wyjątkiem są akcje, w których dzięki zaproszeniu znajomych mamy szansę wygrać dodatkową nagrodę określoną w regulaminie - zaznacza. Warto też, żeby aplikacja nie pobierała zbyt dużo informacji od internauty. - Przed pierwszym uruchomieniem aplikacji użytkownik może zobaczyć, na co jej pozwala. Jeżeli lista rozwija się na pół ekranu i zawiera takie opcje jak możliwość publikowania postów na tablicy użytkownika nawet, gdy nie jest on zalogowany w serwisie, wtedy możemy mieć pewność, że mało kto naciśnie „Akceptuję”. Nawet facebookowy ekshibicjonizm ma swoje granice - ocenia Cezary Kramp.

GIODO i moderacja

Określonych wytycznych trzeba się również trzymać w zakresie przetwarzania informacji o użytkownikach. - Zbierając dane osobowe od uczestników zabawy, na przykład w celu wysyłki nagród, należy pamiętać, aby zarejestrować tę bazę w GIODO - radzi Maciej Skrzypczak, business development director agencji Lubię to. - Po zakończeniu konkursu musimy uważać, by nie informować zwycięzców o wygranej za pośrednictwem tablicy, prywatnych wiadomości, a nawet czatu - przestrzega Paweł Jaroszyński, sugerując, że najlepiej w tym celu wysyłać po prostu standardowe maile.

Przy konkursach, w których uczestnicy mogą zgłaszać swoje pomysły czy prace, ważna jest moderacja tych treści. - Jako organizatorzy musimy mieć możliwość kasowania tych prac, a nawet blokowania dostępu użytkownikom, którzy notorycznie łamać będą regulamin, zamieszczając nieodpowiednie materiały, np. wulgarne hasła czy zdjęcia pochodzące ze stron pornograficznych - opisuje Cezary Kramp.

Prostota, oryginalność i nagrody

Jeśli chodzi o samą konstrukcję konkursu i aplikacji, w której jest prowadzony, wszyscy pytani przez nas eksperci podkreślają, że powinna ona odznaczać się prostotą. - Facebook nie jest miejscem, w którym sprawdzają się trudne, skomplikowane konkursy, wymagające od użytkownika kilkunastu minut zaangażowania - ocenia Michał Maciejewski. - Zasady konkursu powinny być jak najprostsze, tak aby dało się je wyjaśnić w czterech krokach na ekranie początkowym. Przekombinowanie oznaczać będzie mniejszą liczbę użytkowników - podpowiada Cezary Kramp. Łukasz Misiukanis dodaje, że nie należy organizować konkursów z wysoką barierą wejścia, na przykład wymagających wielogodzinnych aktywności. - Po prostu nie osiągną one odpowiedniego zasięgu - ocenia.

Ważne jest również, żeby odpowiednio dobrać nagrody i ustalić sposoby, w jakie można je zdobyć. - Z reguły użytkownicy lubią ciekawe, ale bardzo proste w „obsłudze” konkursy, w których można wygrać dużą ilość nagród, nawet drobnych - uważa Justyna Dzieduszycka-Jędrach. - Oprócz nagrody głównej o większej wartości warto pamiętać o wielu nagrodach o małej wartości rozdawanych cyklicznie - codziennie czy co tydzień. To sposób na zatrzymanie użytkowników, którzy zorientowali się, że już nie mają szans na nagrodę główną - radzi Cezary Kramp. Znaczenie tej cykliczności konkursowej podkreśla też Paweł Jaroszyński. - Przykładowo wybierajmy zwycięzców co tydzień lub raz w miesiącu, ale wtedy co kilka dni rozdawajmy upominki. To spowoduje, że osoby, które już raz wzięły udział w konkursie, zaangażują się ponownie - sugeruje. - Warto też, by o nagrodach decydowało jury. Pozwoli to zminimalizować wszelkie nadużycia ze strony nieuczciwych użytkowników – dodaje Justyna Dzieduszycka-Jędrach.

1 | następna strona