Ma być łatwiej o zwrot niewykorzystanych środków z prepaidu: klient przy rejestracji karty poda numer konta

- Zaproponujemy zmianę brzmienia artykułu tak, aby konsument rejestrując kartę pre-paid mógł podać numeru konta bankowego, na które automatycznie otrzyma zwrot niewykorzystanych pieniędzy. Brak podania numeru konta nie zablokuje jednocześnie możliwości odzyskania pieniędzy po wygaśnięciu karty pre-paid lub przejściu do innego operatora komórkowego. Zasilenie Funduszu Szerokopasmowego nastąpi wówczas, gdy obie ścieżki odzyskania pieniędzy nie zostaną przez konsumenta wykorzystane - opisał prezes UOKiK.

Zaznaczył, że mówił tę propozycję z Januszem Cieszyńskim, sekretarzem stanu w kancelarii premiera zajmującym się cyfryzacją, a ten „przyjął ją z życzliwością zapewniając, że stosowna poprawka zostanie dodana w procesie legislacyjnym”.

Niezwrócone pieniądze trafią do państwowego funduszu

Jak informowaliśmy w poniedziałek, w projekcie Prawa Komunikacji Elektronicznej ma znaleźć się zasada, że środki z kart prepaidowych, po których zwrot konsument nie zgłosi się w ciągu sześciu miesięcy od wygaśnięcia usługi, będą przekazywana przez telekomy do państwowego Funduszu Szerokopasmowego. Dotychczas operatorzy zatrzymywali te pieniądze.

Prezes UOKiK potwierdził, że zgłosi do projektu przepis przewidujący przekazywanie środków niewykorzystanych środków z pre-paid na konto Funduszu Szerokopasmowego.

Premium Mobile liderem przenoszenia numerów w II kw. Play traci najwięcej

- Operatorzy telekomunikacyjni przez lata zatrzymywali te środki. Nasze decyzje zmieniły nastawienie operatorów komórkowych do tej kwestii. Przekazanie dopiero w wyjątkowych sytuacjach nieodebranych przez konsumentów środków z kart pre-paid na Fundusz Szerokopasmowy jest jedną ze zmian prawnych, o której dyskutowaliśmy z ministrem Cieszyńskim, a która zyskała jego poparcie - komentuje Tomasz Chróstny.

UOKiK przypomina, że zasady zwrotu niewykorzystanych środków z konta na kartę przy wyborze nowej firmy telekomunikacyjnej zostały określone w całej Unii Europejskiej pod koniec 2018 roku, kiedy wszedł w życie Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej.

Jest w nim przepis, zgodnie z którym przy zmianie operatora dotychczasowi dostawcy usług pre-paid muszą na wniosek konsumenta zwrócić pozostałe na koncie środki. Od tej operacji mogą pobierać opłatę współmierną do rzeczywiście poniesionych przez nich kosztów, jeśli zostało to określone w umowie.

UOKiK podkreśla, że unijne przepisy muszą zostać implementowane do polskiego prawa, tak jak nastąpiło to już w Niemczech, Austrii, Chorwacji, Hiszpanii i na Węgrzech.

Seria decyzji UOKiK dot. zwrotu niewykorzystanych środków

Na początku ub.r. UOKiK uznał, że Polkomtel, operator sieci telekomunikacyjnej Plus i właściciel marki Plush, naruszył interesy klientów, nie zwracając użytkownikom taryf prepaidowych niewykorzystanych środków. Firma miała zapłacić 20,43 mln zł kary. - Konsumentów zachęcamy do składania reklamacji – każdy może się powołać na decyzję UOKiK i żądać zwrotu niewykorzystanych środków - dodano w komunikacie UOKiK-u.

W lipcu ub.r. regulator poinformował, że w ramach jego postępowania T-Mobile Polska zobowiązał się do zwrotu niewykorzystanych środków użytkownikom ofert prepaidowych. Zwrot mogą uzyskać klienci korzystający z usług T-Mobile od minimum 6 miesięcy.

Jesienią UOKiK nakazał operatorowi sieci Play zwrot klientom ofert prepaidowych niewykorzystanych środków na ich kontach. Telekom zapowiedział, że nie będzie odwoływał się od tej decyzji, wnioskowanie o zwrot niezużytych środków umożliwił klientom pod koniec listopada. Podobnie postąpił Orange Polska po decyzji urzędu wydanej pod konie ub.r.

Prezes UOKiK oskarża Orange i Play o pobieranie opłat bez zgody klientów. Pod lupą m.in. "Muzyka na czekanie", "Halo granie"

Na koniec czerwca br. w segmencie prepaidowym Orange Polska obsługiwał 4,85 mln kart SIM, T-Mobile Polska - 3,6 mln klientów, Grupa Polsat Plus - 2,41 mln jednostkowych usług (RGU), natomiast Play na koniec ub.r. miał 3,8 mln klientów prepaidowych

Użytkownicy taryf prepaidowych płacą zazwyczaj dużo mniej niż abonenci. W przypadku Grupy Polsat Plus w drugim kwartale br. średni przychód miesięczny (ARPU) w przeliczeniu na RGU w segmencie prepaidowym wynosił 22 zł, a od klienta abonamentowego - 91,4 zł.