Czy Finał WOŚP wróci na anteny TVP? Jerzy Owsiak zabrał głos
Czy po zmianie władz Telewizji Polskie i zmianie profilu nadawcy, jest szansa na powrót Finałów WOŚP na publiczną antenę? Takie pytania w ostatnich dniach spływają do sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jerzy Owsiak odpowiada zdecydowanie: „Nie ma na to szans, chyba że TVP przeprosi za nieprawdopodobne szczucie”. Od siedmiu lat finały zbiórek pokazywane są przez media TVN Warner Bros. Discovery.
Jerzy Owsiak ogłosił we wtorek cel przyszłorocznego, 32. Finału WOŚP: rehabilitacja płuc po pandemii. „Pandemia na całym świecie narobiła masę zła. W Polsce dodatkowo, bo system totalnie nie był przygotowany na konfrontację. To my, obywatele, a także organizacje pozarządowe, na samym początku wzięliśmy wszystkie sprawy w swoje ręce. Teraz czas, żeby pomóc tym, którzy podczas pandemii najbardziej ucierpieli” – napisał Owsiak na swoim profilu. Sztaby można rejestrować do 20 listopada, do wtorku zgłosiło się ich 639.
Przy okazji pojawił się temat telewizyjnych transmisji Finału. Przez lata pokazywany był on na antenach Telewizji Polskiej, od siedmiu lat pokazują go media TVN Warner Bros. Discovery - kanały TVN, TTV, TVN 24 i serwis Player.pl. TVP za czasów Jacka Kurskiego nie była przychylna względem WOŚP. Jednak w związku z wygraną opozycji pojawiła się szansa na zmianę władz telewizji, a co za tym idzie – zmianę profilu publicznego nadawcy.
Do Owsiaka i sztabu głównego WOŚP zaczęły więc napływać pytania: czy w związku z tymi zmianami jest szansa, że Finały znów pokazywane będą na kanałach TVP? Szef WOŚP postanowił ustosunkować się do pytań zbiorczo, za pomocą jednego wpisu: „Nie, dopóki TVP nie przeprosi nas wszystkich - Polaków - za to nieprawdopodobne szczucie nas na siebie, za te kłamstwa i podłość dziennikarską. To tyle w tej sprawie” - napisał na orkiestrowym profilu.
Iskrzy na linii Owsiak- media publiczne
Choć pierwsze 24. Finały pokazywała TVP, teraz Owsiak od kilku lat ma napięte stosunki z mediami publicznymi i sympatyzującymi z nimi publicystami. Przed 25. finałem WOŚP kilka razy skrytykował zmiany, które zaszły w TVP po wyborach z 2015 r. Żalił się, że telewizja publiczna, kierowana wówczas przez Jacka Kurskiego, nie informuje o przekazanych przez Fundację WOŚP sprzętach dla placówek medycznych.
Szeroko też komentowane było wymazywanie lub zasłanianie serduszek WOŚP na antenach TVP (nadawca wyjaśniał, że nie miało to miejsca) i skracanie do minimum relacji ze zbiórek w informacyjnych programach. W 2022 roku publicysta Radia Poznań, były prezes Telewizji Republika, Piotr Barełkowski, opublikował na Twitterze mema, zestawiającego zbiorki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z tzw. „winterhilfe” – akcjami zbiórek pieniędzy z lat 30-tych i 40-tych w nazistowskich Niemczech.
Z drugiej strony Owsiak też nie pozostaje dłużny. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy kilka tygodni przed ostatnimi wyborami rozpoczęła kampanię opartą na billboardach z dużym hasłem „Polacy! Pokonajmy to zło!” i dużo mniejszym napisem, że chodzi o walkę z sepsą. Szef WOŚP, który przemawiał na marszu zorganizowanym przez Koalicję Obywatelską, zapewniał, że akcję reklamową planowano już wiosną br, i pozostaje ona bez związku z wyborami parlamentarnymi.
30 stycznia br. TVN pokazał łącznie sześć wejść antenowych z XXXI Finału WOŚP. Śledziło je średnio 646 tys. osób, co przełożyło się na 6,54 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów i 8,65 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl.
Względem analogicznego okresu rok wcześniej relacje na antenie TVN straciły 50 tys. widzów - wówczas miały one 696 tys. osób, co dało stacji odpowiednio 6,68 proc. i 8,23 proc. udziału.
Dołącz do dyskusji: Czy Finał WOŚP wróci na anteny TVP? Jerzy Owsiak zabrał głos