Jacek Kurski p.o. prezesa Telewizji Polskiej, Maciej Łopiński wróci do rady nadzorczej
Jacek Kurski przejął obowiązki prezesa Telewizji Polskiej, bo pełniący je poprzednio Maciej Łopiński w poniedziałek zaczyna urlop, a po nim wróci do rady nadzorczej spółki. W piątek nowego prezesa TVP na stałe nie powołała Rada Mediów Narodowych.
- W związku z rozpoczynającym się w dniu 27.07.2020 r. urlopem p.o. prezesa Zarządu TVP Pana Macieja Łopińskiego oraz złożeniem przez niego rezygnacji z czasowego pełnienia obowiązków Prezesa Zarządu z dniem 07.08.2020 r., pełnienie obowiązków Prezesa Zarządu TVP zostało powierzone Panu Jackowi Kurskiemu - poinformowała Telewizja Polska w piątek w południe.
W komunikacie nie sprecyzowano, który organ spółki (rada nadzorcza, zarząd) podjął tę decyzję.
Po odwołaniu Kurskiego TVP z p.o. prezesa
Jacek Kurski był prezesem Telewizji Polskiej od stycznia 2016 do początku marca br. Po jego odwołaniu z rady nadzorczej do pełnienia obowiązków prezesa TVP został oddelegowany szef rady Maciej Łopiński.
Czytaj więcej: Huawei Next-Image Awards 2020, nagrody po 10 tys. dolarów
Zaznaczył, że przejmuje to stanowisko jedynie tymczasowo (zgodnie z prawem: na maksymalnie trzy miesiące). Poinformował, że Jacek Kurski został jego doradcą. W połowie czerwca Łopiński został oddelegowany do zarządzania TVP na kolejne trzy miesiące
Równocześnie z dymisją Kurskiego zawieszona została członek zarządu Marzena Paczuska. W zarządzie TVP, od kwietnia ub.r., jest też Mateusz Matyszkowicz. To Matuszkiewicz i Kurski złożyli wniosek o zawieszenie Paczuskiej, kierując szereg zastrzeżeń wobec jej pracy.
W piątek, 6 marca późnym wieczorem szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański ogłosił korespondencyjne głosowanie w sprawie odwołania Jacka Kurskiego z funkcji prezesa Telewizji Polskiej. Tuż przed konferencją na której prezydent Andrzej Duda ogłosił podpisanie nowelizacji dającej 1,95 mld zł rekompensaty abonamentowej. Głosowanie przebiegło błyskawicznie – w kilkanaście minut spłynęły cztery głosy, po zaraz po konferencji piąty.
Zgodnie z nowelizacją w drugiej połowie kwietnia minister finansów przekazał Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu obligacje skarbowe o wartości 1,95 mld zł. 5 maja zostały one zasymilowane z inną serią obligacji, a minister finansów zyskał możliwość wykupienia ich.
Rada Mediów Narodowych nie powołała nowego prezesa TVP
Na przełomie maja i czerwca Jacek Kurski ponownie został powołany przez Radę Mediów Narodowych do zarządu Telewizji Polskiej. Głosowano nad tym dwukrotnie, wyniki pierwszego głosowania uznano bowiem za wątpliwe pod względem prawnym, ponieważ w statucie TVP jest zapisane, że jej zarząd liczy do trzech osób (byli w nim już wtedy Maciej Łopiński, Marzena Paczuska i Mateusz Matyszkowicz). Przed drugim głosowaniem Paczuska złożyła rezygnację.
Czytaj więcej: Wygraj 10 tys. dolarów
Na piątek po południu zaplanowano posiedzenie Rady Mediów Narodowych, na którym miał zostać wybrany nowy prezes. Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański poprosił członków Rady, by przesłali mu rekomendacje oraz CV kandydatów na stanowisko prezesa zarządu Telewizji Polskiej, a także członka rady nadzorczej Polskiego Radia i prezesa zarządu Radia Koszalin. Mogli to zrobić do wtorku do godziny 12.00.
Decyzja Rady Mediów Narodowych zapada większością głosów. W Radzie zasiada pięć osób: Krzysztof Czabański, Joanna Lichocka, Elżbieta Kruk (wskazani przez PiS), Grzegorz Podżorny (wskazany przez Kukiz '15) i Juliusz Braun (wskazany przez PO).
Po posiedzeniu okazało się, że punkt dotyczący powołania nowego prezesa TVP został usunięty przez Krzysztofa Czabańskiego z porządku obrad. Czabański uzasadnił, że nie zgłoszono żadnego kandydata
TVP ze wzrostem wpływów i 2,8 tys. pracowników
W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 16,7 proc. do 2,56 mld zł oraz 89 mln zł zysku netto. Na koniec roku nadawca miał 2 790 etatowych pracowników zarabiających średnio 9 572 zł. Wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,18 mln zł, prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej - na nagrody dla pracowników zostanie przeznaczone 18 mln zł - wynika ze sprawozdania abonamentowego nadawcy.
Natomiast jesienią 2017 roku Kurski i Stanecki w miejsce umów o pracę zawarli z nadawcą umowy o świadczenie usług zarządczych. Te kontrakty gwarantowały im wypłatę do końca ub.r. premii za 2017 rok. - Kwota należnych wynagrodzeń zostanie określona w odrębnej uchwale rady nadzorczej. Z uwagi na brak możliwości wiarygodnego oszacowania wartości wynagrodzeń zmiennych należnych członkom zarządu za 2017 roku spółka nie utworzyła rezerwy z tego tytułu w księgach rachunkowych 2018 roku - poinformowano w sprawozdaniu TVP za 2018 rok.
W lutym br. Jacek Kurski – jeszcze jako prezes – podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków, której był gościem zaznaczał, że sam zaoszczędził publiczne środki, ponieważ zarabia 7-krotność średniej krajowej (najwyższa możliwa suma na kontrakcie to 15-krotność). - Poprosiłem radę nadzorczą na najniższe możliwe wynagrodzenie, proponowano mi wyższe, ale sam poprosiłem o takie, wynosi ono 7-krotność średniej krajowej – poinformował wtedy.
TVP i Polskie Radio w dwa lata dostały 2,4 mld zł pomocy publicznej
Według danych UOKiK-u w 2017 roku środki przyznane mediom publicznym stanowiły 5,5 proc. łącznej kwoty 30,57 mld zł pomocy publicznej, a w 2018 roku - 3,4 proc. z 21,75 mld zł. Środki publiczne uzyskane przez TVP i Polskie Radio to przede wszystkim wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które są klasyfikowane jako środki publiczne.
W 2018 roku wyniosły 741,5 mln zł, a abonament opłacało jedynie 994,6 tys. osób i firm. Do tego doszła pierwsza rekompensata z tytułu wpływów nieuzyskanych z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przyznano ją, w wysokości 960 mln zł, na przełomie 2017 i 2018 roku w ramach nowelizacji ustawy budżetowej, z tej kwoty TVP przydzielono 860 mln zł, Polskiemu Radiu - 62,2 mln zł, a działającym jako osobne spółki 17 rozgłośniom regionalnym Polskiego Radia - 57,8 mln zł.
Z danych Nielsen Audience Measurement, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl w całym 2019 roku wiceliderem rynku telewizyjnego była TVP1, której udział zmniejszył się o 0,51 proc. do 9,68 proc. Czwartą lokatę w zestawieniu (pierwszy był Polsat, a trzeci TVN) zajęła TVP2 – ta stacja miała 8,34 proc. udziału w rynku, co stanowi wzrost o 2,21 proc.
Łącznie daje to niemal połowę (dokładnie 18,02 proc. udziałów) Telewizji Polskiej z 36,32 proc., jakie posiada tzw. wielka czwórka w rynku oglądalności.
Czytaj więcej: Wygraj 10 tys. dolarów
Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski p.o. prezesa Telewizji Polskiej, Maciej Łopiński wróci do rady nadzorczej