„Gazeta Polska” ograniczyła koszty i wyszła na plus. Wypłaci dywidendę

Na zeszłoroczne przychody wydawcy „Gazety Polskiej” i jej serwisu internetowego złożyło się 16,36 mln zł ze sprzedaży krajowej i 459,6 tys. zł z innych krajów Unii Europejskiej.

W sprawozdaniu złożonym w KRS firma nie podała, jaką część przychodów osiągnęła ze sprzedaży tygodnika, a jaką z publikacji w niej reklam i innych usług marketingowych. Wyliczyła natomiast, że realizowała „szeroki wachlarz działań marketingowych w postaci m.in. tematycznych dodatków, artykułów sponsorowanych, pakietów reklamowych, debat z zakresu zdrowia, spraw społecznych i politycznych, udział w wydarzeniach zewnętrznych”, a także zintegrowaną ofertę reklamową łączącą „Gazetę Polską”, portal Niezalezna.pl i „Gazetę Polską Codziennie”.

Od przejęcia władzy przez Zjednoczoną Prawicę w „Gazecie Polskiej”, a także wielu innych mediach określanych jako konserwatywne, mocno promują się firmy i instytucje państwowe. Według analizy prof. UW Tadeusza Kowalskiego, na podstawie monitoringu firmy Kantar Media, w ub.r. cennikowe wpływy „GP” z reklam podmiotów państwowych sięgnęły 14,84 mln zł i stanowiły 42,2 proc. łącznych przychodów reklamowych (od stawek cennikowych trzeba odliczyć duże rabaty, których wysokości wydawcy nie ujawniają).

Średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej” w pierwszym kwartale br. wyniosła 19 831 egz., na co złożyło się 18 253 egz. wersji drukowanej i 1 578 egz. e-wydania (dane Polskich Badań Czytelnictwa).

„Gazeta Polska” szczuplejsza i droższa

Wydatki operacyjne Niezależnego Wydawnictwa Polskiego zmalały o 6 proc. do 16,66 mln zł, głównie dzięki spadkowi kosztów usług obcych z 9,22 do 7,8 mln zł. - Rok 2021 był rokiem zmian w zakresie pracy redakcji, co wiązało się z wzrostem cen papieru, a tym samym koniecznością reorganizacji w zakresie objętości pisma, zachowując tym samym wysoką jakość tygodnika dostosowaną do potrzeb czytelnika - opisano w sprawozdaniu.

Jak to przebiegało w praktyce? Jeszcze w 2020 roku i na początku ub.r. „Gazeta Polska” miała zazwyczaj 108 lub 116 stron, w drugiej połowie ub.r. - często 100 stron, a od maja br., czego oczywiście nie widać w zeszłorocznych wynikach firmy - już tylko 92 strony. Natomiast w maju ub.r. cena egzemplarzowa tygodnika została podwyższona z 5,99 do 6,50 zł.

Z kolei nakłady wydawcy na wynagrodzenia zmalały z 4,34 do 4,28 mln zł, a te na ubezpieczenia społeczne i świadczenia pracownicze wzrosły z 475,4 do 517,7 tys. zł. W ub.r. firma zatrudniała średnio 38 pracowników, a w ramach umów cywilnoprawnych współpracowała z 76 osobami, to identyczne dane jak w 2020 roku.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Koszty zużycia materiałów i energii spadły ze 195,3 do 144,7 tys. zł, a amortyzacji - z 67,7 do 53,9 tys. zł. Natomiast pozostałe koszty zwiększyły się z 3,43 do 3,86 mln zł.

- Pandemia COVID-19 miała wpływ na zwiększenie kosztów skierowanych na promocję i sprzedaż tygodnika u dotychczasowych kolporterów oraz na koszty autorskie, tzn. na dzieła i prawa autorskie do artykułów publikowanych w Tygodniku. Ponadto spółka odnotowała zwiększone koszty produkcji projektów online - podano w sprawozdaniu.

Wydawnictwo Polityka z 2,8 mln zł zysku, w br. przez inflację 3 mln zł dodatkowych kosztów

W dół wycena akcji Telewizji Republika

Pozostałe przychody operacyjne firmy zmniejszyły się z 1,17 mln zł do 716,8 tys. zł, a pozostałe koszty operacyjne wzrosły z 212,3 do 315,4 tys. zł. Spółka ma mniejszościowe udziały w kilku innych firmach związanych z Tomaszem Sakiewiczem: Słowie Niezależnym (to wydawca Niezalezne.pl i miesięcznika „Nowe Państwo”), Telewizji Republika i Forum wydającym „Gazetą Polską Codziennie”.

Wycena posiadanego pakietu akcji Telewizji Republika została obniżona z 2,12 do 1,63 mln zł, a wycena udziałów Słowa Niezależnego i Forum nie zmieniła się, wynosi odpowiednio 200 tys. zł i 73,7 tys. zł.

Wyniki rentowności Niezależnego Wydawnictwa Polskiego wzrosły powyżej zera. Wynik sprzedażowy poszedł w górę z 1,3 mln zł straty do 163,4 tys. zł zysku, wynik brutto - z 373 tys. zł straty do 521,4 tys. zł zysku, a wynik netto - z 373 tys. zł straty do 424 tys. zł zysku.

Na początku czerwca walne zgromadzenie firmy postanowiło, że z zeszłorocznego zysku 325,6 tys. zł zostanie przeznaczone na pokrycie wcześniejszych strat (na koniec ub.r. sięgały one 1,94 mln zł), a 98,4 tys. zł na dywidendę, po 600 zł na każdy udział, którą wypłaci.

Największymi wspólnikami w spółce, według danych z KRS, są jej były prezes Janusz Miernicki (ma 30 udziałów) oraz obecny prezes, a także redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz (27 udziałów).