SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ewa Kopacz nie chce nagrody od „Wprost”. Przez taśmy tygodnika

Premier Ewa Kopacz nie chce przyjąć nagrody Człowieka Roku tygodnika „Wprost” (AWR „Wprost”). Spowodowane to ma być tym, że tytuł w zeszłym roku opublikował podsłuchany zapis rozmów polityków PO.

Z informacji „Gazety Wyborczej" wynika, że wydawca "Wprost” sondował otoczenie Kopacz, czy jest ona skłonna przyjąć tytuł, jaki co roku przyznawany jest osobie, która wywarła największy wpływ na życie społeczne, gospodarcze i polityczne. Doradcy pani premier od początku byli jednak sceptyczni z powodu wątpliwości etycznych jakie towarzyszyły publikacji zapisów z nielegalnych podsłuchów przez tygodnik w ub.r. Na nagraniach znalazły się niekorzystne dla obozu rządzącego rozmowy polityków PO i osób z ich środowiska (dowiedz się więcej).

Osoba z otoczenia Kopacz twierdzi, że zwlekano z odpowiedzią, ale wówczas do Kancelarii Premiera przyszedł oficjalny list zapraszający do odbioru nagrody. Ostatecznie wysłano do wydawcy tygodnika odpowiedź, w której napisano, że „pani premier bardzo dziękuje, ale za krótko pełni swoją funkcję, aby zasłużyć na nagrodę”.

Michał M. Lisiecki, wydawca „Wprost” w rozmowie z „GW” poinformował, że list nie był zaproszeniem po odbiór nagrody, a było to jedynie zapytanie o pewne sprawy związane z wyróżnieniem. Podał też, że redakcja ma innych kandydatów do tytułu Człowieka Roku 2014 „Wprost”. Ma on być przyznany w tym roku z opóźnieniem. Gala związana  z wyróżnieniem odbędzie się bowiem w marcu br., podczas gdy w poprzednich latach miało to miejsce w lutym.

W zeszłym roku tygodnik coroczne wyróżnienie przyznał kanclerz Niemiec Angeli Merkel. W ciągu ponad 20-letniej historii tej nagrody wyróżnieni nią zostali także Leszek Balcerowicz, Hanna Suchocka, Aleksander Kwaśniewski, Jacek Kuroń, Lech Wałęsa, Wisława Szymborska, Marian Krzaklewski, Jerzy Buzek, Bronisław Geremek, Andrzej Olechowski, Leszek Miller, Jan Rokita, Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro, Donald Tusk, Henryka Krzywonos, Justyna Kowalczyk i Bronisław Komorowski. Buzek, Miller i Tusk nagradzani byli dwukrotnie.

Z danych ZKDP wynika, że w listopadzie ub.r. średnia sprzedaż ogółem „Wprost” wyniosła 41 353 egz., po dużym spadku (więcej na ten temat).

Dołącz do dyskusji: Ewa Kopacz nie chce nagrody od „Wprost”. Przez taśmy tygodnika

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
xm
A kto chciałby nagrodę od tygodnika który chyli się ku upadkowi i którego "dziennikarze" grzebią w czyiś prywatnych rzeczach?
odpowiedź
User
medioznawca
Niech Latkowski z Majewskim sami sobie przyznają nagrodę w kategorii hiena dziennikarska.
odpowiedź
User
myślałby kto
Ewa Kopacz ma swoje media,, ktore ją lubią i namaszczają, no i nie będzie brać nagrody od nieprzyjaciół jej przyjaciół w mediach.
Dla niej jedynie co najwyżej wrog mojego wroga jest moim przyjacielem.
Vide: Giertych, Misio, bramkarz Janek, itd.
To jest gra i żadnych racji moralnych tu tak naprawdę nie ma !!!
odpowiedź