Broker Demotywatorów i Mistrzowie.org ze spadkiem wpływów o 34 proc. Pewex.pl szuka inwestora

Przychody sprzedażowe Monster Media Group zmalały z 2,33 mln zł w 2017 roku do 1,54 mln zł w ub.r. Firma sprzedaje ofertę reklamową ok. 20 stron należących do spółek Mariusza Składanowskiego. To głównie witryny z memami i śmiesznymi multimediami, m.in. Demotywatory.pl, Joemonster.org, Komixxy.pl, Mistrzowie.org, Stylowi.pl i Piekielni.pl.

Szczyt popularności osiągnęły one w latach 2011-2012 - Demotywatory odwiedzało wtedy po 4-5 mln osób miesięcznie, czyli 20-25 proc. wszystkich polskich internautów. W 2015 roku było to już tylko 2-2,5 mln, a liczba odsłon zmalała o ponad połowę. W marcu br. Demotywatory.pl zanotowały 1,99 mln realnych użytkowników i 109,1 mln odsłon, a Joemonster.org - 1,51 mln użytkowników i 53,9 mln odsłon (według badania Gemius/PBI).

Formalnie właścicielem tych serwisów są inne spółki Mariusza Składanowskiego, przede wszystkim MSI, które nie ma numeru KRS i nie składa sprawozdań finansowych. Na koniec ub.r. zobowiązania Monster Media Group z tytułu dostaw i usług dla MSI wynosiły 689,1 tys. zł, a rok wcześniej było to 546,6 tys. zł

Koszty zmalały mniej, zysk w dół

W ub.r. Monster Media Group poniosła 1,46 mln zł kosztów operacyjnych, co wobec 2,07 mln zł rok wcześniej oznacza spadek o 29,4 proc.

Zdecydowanie najwięcej firma wydaje na usługi obce, nakłady w tym zakresie zmalały w skali roku z 1,82 do 1,25 mln zł. Natomiast koszty wynagrodzeń poszły w dół z 206,6 do 166,5 mln zł, a ubezpieczeń społecznych i innych świadczeń pracowniczych - z 42,6 do 34,2 tys. zł. W firmie w ub.r. pracowały trzy osoby na etacie, tyle samo co rok wcześniej.

Zysk sprzedażowy spółki skurczył się rok do roku z 257,6 do 72,6 tys. zł, zysk brutto - z 237,3 do 73 tys. zł, a zysk netto - z 201,3 do 61,2 tys. zł.

90 proc. udziałów Monster Media Group należy do Mariusza Składanowskiego, a 10 proc. do Sebastiana Leśniaka. Udziałowcy zdecydowali, że zeszłoroczny zysk netto zostanie im wypłacony w formie dywidendy.

Pewex.pl ze spadkiem wpływów i mniejszą stratą

Jeden z serwisów Składanowskiego - sklep internetowy Pewex.pl - należy do spółki raportującej swoje wyniki do KRS. W ub.r. zanotowała ona 878,7 tys. przychodów, po spadku o 20,2 proc. z 1,1 mln zł w 2017 roku.

Wpływy ze sprzedaży towarów i materiałów poszły w dół z 1 mln zł do 755,9 tys. zł, a ze sprzedaży produktów wzrosły ze 103,8 do 122,9 tys. zł.

Z kolei koszty operacyjne Pewex.pl spadły w skali roku o 31,5 proc. do 1,14 mln zł. Najmocniej zmalały koszty wynagrodzeń (z 390 do 198,8 tys. zł) i usług obcych (z 279,4 do 196,8 tys. zł), a nakłady na amortyzację bez zmian wynosiły 139,9 tys. zł. W firmie były zatrudnione cztery osoby.

Dzięki mocniejszemu spadkowi kosztów niż wpływów spółka ograniczyła straty. Strata operacyjna zmniejszyła się z 571,5 do 242,8 tys. zł, strata brutto - z 611,2 do 293,1 tys. zł, a strata netto - z 598,7 do 287,9 tys. zł.

Problemy finansowe, poszukiwania inwestora strategicznego

Pewex.pl uruchomiono w połowie 2013 roku, serwis nawiązuje do stylistyki zakupów w PRL-u. Na przełomie 2015 i 2016 roku był reklamowany pod hasłem „Bo jak się czuję, tak się noszę”.

- Spółka na dzień bilansowy boryka się z problemami finansowymi. Brak środków w formie kapitału obrotowego uniemożliwia zakup większej ilości towaru do odsprzedaży oraz brak możliwości z zareklamowaniem produktów do większej grupy potencjalnych odbiorców. Rosnące zobowiązania oraz ujemna wartość kapitału własnego jest przeszkodą w pozyskaniu finansowania zewnętrznego - przyznał zarząd Pewex.pl w sprawozdaniu z działalności w ub.r.

Firma ma 105 tys. zł kapitału własnego i 2,13 mln zł zapasowego. Jednak ponieważ na koniec ub.r. jej skumulowane straty, jeszcze bez zeszłorocznej, wynosiły 3,35 mln zł, kapitał własny miał wartość -1,4 mln zł, wobec -1,12 mln zł rok wcześniej.

Zarząd skupia się na pozyskaniu inwestora strategicznego dla spółki. Uzasadnia, że da jej to możliwość „uporania się ze wszystkim problemami oraz zbudowania pozycji pozwalającej na trwałe, konkurencyjne funkcjonowanie na rynku”. Obecnie po 50 proc. jej udziałów mają Mariusz Składanowski i Sebastian Leśniak.