SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Call2Action: 3,5 mln zł straty w III kw. i wniosek o upadłość

Call2Action, spółka zarządzająca ekranami reklamowymi w sieciach handlowych, złożyła wniosek o upadłość ugodową. Przy czym normalnie prowadzi działalność operacyjną, a upadłość ma jej pozwolić zrealizować plan naprawczy.

Do Call2Action należy 4 tys. monitorów, z których 3,16 tys. znajduje się w hipermarketach Tesco, a pozostałe w sklepach Alma oraz Piotr i Paweł. Tylko w III kwartale br. spółka zainstalowała prawie 1,4 tys. nowych ekranów w sklepach Tesco. Na wszystkich monitorach emitowane są reklamy w systemie digital signage.

Jednocześnie od lipca do września br. Call2Action zanotowała aż 3,53 mln zł straty netto ze sprzedaży przy przychodach wynoszących 2,47 mln zł. Tymczasem w I połowie br. spółka miała jeszcze 587 tys. zł zysku przy wpływach w wysokości 3,91 mln zł. 

Ponadto w kierownictwie Call2Action nastąpiło sporo zmian personalnych. Na początku września z funkcji prezesa zrezygnował Szymon Pikula, powołując na nią Piotra Rychtera, który jednak odszedł po dwóch miesiącach, a zastąpiła go Magdalena Żurawska. Pod koniec października z rady nadzorczej spółki odeszli Maciej Cudny, Marcin Skrzypiec i Adam Stańczak.

Przedstawiciele Call2Action podkreślają, że słabe wyniki finansowe i zmiany personalne w firmie wynikają z trudnej sytuacji na rynku reklamowym. „W wyniku ogólnej dekoniunktury gospodarczej oraz niepewnych perspektyw wzrostu PKB w Polsce przedsiębiorstwa starają się ograniczać wydatki marketingowe, co oznacza również ograniczenie wydatków na nowoczesne formy reklamy, takie jak te oferowane przez spółkę” - czytamy w komunikacie giełdowym Call2Action. Firma dodaje, że jednocześnie musiała sporo zainwestować w swoją infrastrukturę. - W digital signage najważniejszą rolę pełnią nie tyle ekrany, ale komputery i drobne urządzenia przesyłowe, odpowiedzialne za prawidłowe wyświetlanie reklam i kontentu. Stąd w III kwartale wykonane zostały działania serwisowe w playerach, splitterach, reciverach i mnóstwo pomniejszych zmian - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Karol Ruciński, sales and marketing support manager w spółce.

Złożony właśnie przez Call2Action wniosek o upadłość układową zostanie rozpatrzony przez sąd, który w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy powinien wydać stosowne postanowienie. - Taki wniosek wynika z konieczności chronienia interesów firmy i umożliwienia wprowadzenia planu naprawczego, przygotowanego przez zarząd - argumentuje Ruciński. - Spółka prowadzi obecnie rozmowy z wierzycielami, m.in. z Multikinem i TVN Media mające na celu ustalenie formuły spłaty zobowiązań - dodaje.

Karol Ruciński podkreśla, że Call2Action prowadzi normalnie działalność operacyjną - zarówno od strony sprzedażowej, jak i serwisowej. Ważne pozostają wszystkie umowy zawarte przez spółkę. - Celem złożenia wniosku jest umożliwienie wyprowadzenia firmy na „spokojne wody”, a nie jej likwidacja - zapewnia Ruciński.

Dołącz do dyskusji: Call2Action: 3,5 mln zł straty w III kw. i wniosek o upadłość

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl