Brytyjski dziennik „24” zamknięty miesiąc po wprowadzeniu na rynek, za mało czytelników i reklamodawców
Wydawany w Wielkiej Brytanii przez CN Group nowy dziennik „24” zniknie z kiosków 29 lipca, zaledwie miesiąc po uruchomieniu. Powodem jest słaba sprzedaż i brak zainteresowania ze strony reklamodawców.
Pierwszy numer gazety „24” pojawił się w sprzedaży 20 czerwca br. Dziennik relacjonował głównie wydarzenia z wysp brytyjskich, jednak miał ograniczony zasięg - był sprzedawany jedynie na północy Anglii i w południowo-wschodniej Szkocji. Jeden egzemplarz kosztował 40 pensów.
Teraz CN Group, wydawca „24” zapowiedział, że 29 lipca pojawi się ostatni numer gazety, a redakcja zostanie zamknięta. Jednak żaden z dziennikarzy z zespołu „24” nie utraci pracy, przejdą oni bowiem na nowe stanowiska w CN Group.
Wydawca nie podaje wyników sprzedaży dziennika, przyznaje jednak, że były one o wiele niższe niż pierwotnie zakładano. Także reklamodawcy nie zainteresowali się nowym tytułem w takim stopniu, by wydawanie „24” było opłacalne.
- Cały zespół „24” wykonał świetną robotę dostarczając codziennie gazetę pełną atrakcyjnych dla czytelników treści - podkreślił w komunikacie David Heliwell, dyrektor wydawniczy CN Group. - Prawa rynku okazały się jednak bezwzględne. Szybko wystartowaliśmy i szybko przegraliśmy, ale przy okazji nabraliśmy wielu nowych cennych doświadczeń. Sądzę, że w najbliższym czasie nasz apetyt na wydawanie nowych tytułów będzie mocno ograniczony - podkreślił nieco sarkastycznie Heliwell.
Krótka rynkowa przygoda „24” to ostatnio kolejny przykład nieudanego startu nowego tytułu w Wielkiej Brytanii. Na początku maja br. po dwóch miesiącach od uruchomienia zamknięto ogólnokrajowy dziennik „New Day” z powodu słabej sprzedaży wynoszącej ok. 40 tys. egz.
Dołącz do dyskusji: Brytyjski dziennik „24” zamknięty miesiąc po wprowadzeniu na rynek, za mało czytelników i reklamodawców