Monika Jaruzelska zaprosiła do swojego programu Leszka Sykulskiego, lidera prorosyjskiego ugrupowania Bezpieczna Polska. Polityk nazwał marszałka Sejmu Szymona Hołownię “słabeuszem i mięczakiem”. - Przeprowadzenie rozmowy z takimi postaciami, w stylu, jaki podczas swoich wywiadów uprawia Monika Jaruzelską, to ryzyko szerzenia przekazu zbieżnego z rosyjską propagandą, a przez to infekowanie polskiej przestrzeni informacyjnej rosyjską dezinformacją - mówi Wirtualnemedia.pl Marcel Kiełtyka ze stowarzyszenia Demagog.