Wojciech Mann: Trójki już nie ma. Została zadeptana, zniszczona i rozjechana prymitywnym walcem

Rozwalanie Trójki zaczął właśnie p. Mann swoimi niewybrednymi tyradami politycznymi w audycjach muzycznych, chociaż nikt go do tego nie upoważnił, bo nie jest publicystą. Do tego nie stać go było choćby na odrobinę obiektywizmu. Obrażał tych słuchaczy, którzy mają inne poglądy polityczne, a wszystko z "szacunkiem do słuchacza" na ustach. Trójka dziś radzi sobie całkiem przyzwoicie, ma niezły program i niezłych redaktorów. To że ma tam jakieś 2% słuchalności o niczym nie świadczy. Widocznie jest to radio dla wąskiej grupy słuchaczy. Nie musi rywalizować ze stacjami komercyjnymi.

Ja tez uważam, że rozwalanie Trójki rozpoczęło się już od 1 kwietnia 1962 r. tak, aby w 2020 r mogło powstać RNŚ i R357, a samą Trójkę w rankingu wyprzedziło jakieś Tof FM Kolorowe Hity. Redaktorzy od początku wymyślali jakieś listy przebojów, kpili z władzy, obrażali polityków, deprawowali młodzież muzyką z zachodu, Ale w końcu p. Prezes dala radę, i po półwieczu tej anarchii zrobiła porządek.

Jawohl! Herman

Uwolnić Ryszarda Cybę!!!