Winna tradycja. Procenty to najgorsze prezenty (nie tylko dla dziennikarzy)
Święta to czas prezentów i to jest bardzo miłe. Mniej miłe bywają zawartości paczek, które trafiają dziesiątkami do dziennikarzy ze wszelkiej maści firm, agencji marketingowych i PRowcyh. Świąteczne winko czy whisky to dla wielu osób problem, nie uroczy podarek. Czas na refleksję, czy procentowe podarunki to kwestia starych przyzwyczajeń, czy czegoś innego.
Dołącz do dyskusji: Winna tradycja. Procenty to najgorsze prezenty (nie tylko dla dziennikarzy)
Ale potrzebny komu? Tobie?