Skrajne opinie strategów reklamowych o nowym spocie promującym Polskę
To jeden z lepszych klipów promujących Polskę w ostatnich latach - uważają jedni. Inni twierdzą z kolei, że mamy w nim do czynienia z przerostem formy nad treścią. Spot pod hasłem „Polska. Where the unbelievable happens” oceniają dla Wirtualnemedia.pl stratedzy z agencji reklamowych.
Dołącz do dyskusji: Skrajne opinie strategów reklamowych o nowym spocie promującym Polskę
Co do krzyża: został usunięty tylko ze scen "fantastycznych". W końcowych ujęciach zarówno krzyż na Giewoncie, jak i na obrazie SĄ. Film, jak film. Fajny jak wyobraźnia Borowskiego.
Co do strategii: Nie wierzę. Tylu znanych strategów, dyrektorów - i każdy ma demencję?
Nie dalej jak dwa tygodnie temu w Internecie rozgorzała dyskusja wokół nowego logo Polski. Logo, jako części strategii promocji Polski: "Polska napędza / Spring into [...]". Prezes SARu bronił, znani ludzie bronili sprężyny jak krzyża. Minął tydzień, i wszyscy o wszystkim zapomnieli - jak Teletubisie.
A w tym spocie nie ma ani logo "sprężyny", ani hasła (niechby było choćby "Spring into imagination").
I to jest jedyna "niewiarygodna rzecz", która dzieje się w polskiej reklamie.
Strategia zatwierdzona, logo niby "wybrane", a MSZ briefuje Platige zapominając o tej strategii. To po co ona była? To jak ludzie mają szanować strategię?