Polskie Radio chce sprostowania informacji o liście w obronie Marcina Majchrowskiego, bo zamiast podpisów są nazwiska
Polskie Radio skierowało m.in. do redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i Wirtualnemedia.pl wniosek o sprostowanie informacji o liście przedstawicieli środowiska muzycznego w obronie Marcina Majchrowskiego, zwolnionego dziennikarza Dwójki. Nadawca podkreśla, że pod listem nie ma odręcznych podpisów popierających go osób, tylko lista ich nazwisk.
Dołącz do dyskusji: Polskie Radio chce sprostowania informacji o liście w obronie Marcina Majchrowskiego, bo zamiast podpisów są nazwiska
Panie Łukaszu - proszę wziąć pod uwagę, że klimat polityczny się zmienia, a z takim dorobkiem naprawdę nikt Pana nie zatrudni. To co pojawiło się na portalu polskieradio.pl 15 grudnia pod tytułem "Wojciech Mann demaskuje kłamstwo portalu wyborcza.pl" wygląda jak żałosny biuletyn wprost z PRL, pokaz Anty-PR, czyli jak nie robić komunikatów i jak nie gasić pożarów PR.
Panie Łukaszu, są granice wiernopoddańskiego podejścia i wystawia się Pan zwyczajnie na śmieszność podpisując się pod taką żenadą od strony formułek i przekazu. Prezes się zmieni, znajdzie się inny misiewicz i i tak Pana wywalą, a nawet jeśli nie, to w końcu te rządy się skończą, a z takim dorobkiem wylot gwarantowany (i ostracyzm w branży).
Nawet jeśli Pani prezes odlatuje w swoich pomysłach na prowadzenie PR, to od rzecznika oczekuje się, że będzie potrafił to tak przekazać, aby nie prowokować odruchu wymiotnego. Dało się napisać to samo normalnie, z tytułem innym niż nasuwającym skojarzenia z Dziennikiem Telewizyjnym.
Apeluję o rozsądek i zachowanie resztek honoru...
Co do samego Polskiego Radia, to dość żenujące jest szukanie takich kruczków i myków, tak jakby to, że to nie podpisy w jakimkolwiek stopniu zmniejszało powagę sytuacji - można bez trudu udowodnić, że ta lista poparcia jest realna. To tak jakby się im paliły portki, a oni krzyczeli, że spokojnie, spokojnie, pod spodniami mamy gatki, więc może się nie usmażymy.
PS: Krycha i Niezdumiony - to że sobie różne nazwy wpisujesz nie powoduje, że nie da się poznać, że jesteś jedną żałosną osóbką :)
Nie zapłacimy 1,50 pln.
Słaaaaabe wPiSy :(